Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konkurs na dyrektora NIK w Łodzi ustawiony? Prokuratura chce postawić Kwiatkowskiemu 4 zarzuty

Piotr Brzózka
Krzysztof Kwiatkowski zadeklarował, że jeśli Prokurator generalny skieruje taki wniosek do Sejmu, sam zrzeknie się immunitetu
Krzysztof Kwiatkowski zadeklarował, że jeśli Prokurator generalny skieruje taki wniosek do Sejmu, sam zrzeknie się immunitetu Bartek Syta
Cztery zarzutu prokuratorzy chcą postawić prezesowi NIK, Krzysztofowi Kwiatkowskiemu. Prokuratura Generalna wystąpiła już do marszałka Sejmu o uchylenie immunitetu Kwiatkowskiego. Prezes NIK w nocnym oświadczeniu zapowiedział, że nie będzie konieczności głosowania w Sejmie - sam poprosi o zdjęcie z niego immunitetu.

Jak poinformował Mateusz Martynikuk, rzecznik Prokuratury Generalnej, śledczy zamierzają Kwiatkowskiemu postawić zarzuty niezgodnego z prawem wpływania na przebieg konkursów dotyczących obsady stanowisk szefów delegatur w Łodzi i Rzeszowie oraz wicedyrektora departamentu środowiska w centrali NIK.

O sprawie jako pierwsi dowiedzieli się dziennikarze śledczy TVN24. Z ich informacji wynika, że prokuratura działa w oparciu o materiały zbierane od 2 lat przez CBA. Według prokuratury, Kwiatkowski miał wpływać na wyniki konkursów na dyrektora delegatury w Łodzi, a także wiceszefa NIK w Rzeszowie. Z Najwyższej Izby Kontroli miała wyciec treść pytań, które zadano w konkursie kandydatowi na dyrektora delegatury w Łodzi.

Według śledczych, Kwiatkowski miał też wpływać na rozstrzygnięcie konkursu na wicedyrektora Departamentu Środowiska w centrali NIK.

Natomiast poseł Jan Bury miał naciskać na Kwiatkowskiego w sprawie obsady stanowiska wicedyrektora delegatury w Rzeszowie - istotnie, człowiek ten wygrał konkurs.

Z Krzysztofem Kwiatkowskim nie udało się nam porozmawiać, przesłał jedynie esemesem informację o wydanym oświadczeniu. A w oświadczeniu tym napisał:

"Pragnę szybkiego wyjaśnienia sprawy prowadzonej przez katowicką prokuraturę. Dlatego wystąpiłem z prośbą do Marszałek Sejmu o uchylenie mi immunitetu. Szanując Najwyższą Izbę Kontroli, kierując się nadrzędnym interesem dobra publicznego, przekazałem nadzór nad wszystkimi kontrolami i jednostkami organizacyjnymi moim zastępcom. Postanowiłem też wyłączyć się z wszelkiej aktywności zewnętrznej, w tym także z uczestniczenia w posiedzeniach komisji sejmowych oraz z prac w Kolegium NIK, po to aby wyjaśniana przez prokuraturę sprawa i towarzysząca jej dyskusja nie rzutowały na codzienną pracę Najwyższej Izby Kontroli."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki