Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konkurs w Teatrze Nowym się nie udał, za to jest w „Jaraczu”

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Konkurs na dyrektora naczelnego Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w Łodzi pozostał nierozstrzygnięty
Konkurs na dyrektora naczelnego Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w Łodzi pozostał nierozstrzygnięty archiwum
Zakończył się ogłoszony przez Urząd Miasta Łodzi konkurs na dyrektora Teatru Nowego im. K. Dejmka. Rozpoczyna się natomiast ogłoszony tym razem przez Urząd Marszałkowski konkurs na dyrektora Teatru im. S. Jaracza. Wszystko to w obliczu zbliżającego się nowego sezonu artystycznego w czasie pandemii.

Konkurs na dyrektora naczelnego Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w Łodzi trzeba uznać, niestety, za kompletnie nieudany. O tym, jak był postrzegany w kraju przez środowisko teatralne świadczy fakt, iż stanęło do niego tylko dwóch kandydatów: obecny dyrektor tej sceny Krzysztof Dudek oraz Remigiusz Caban, reżyser, w latach 1991-1992 kierownik literacki „Nowego”, autor upublicznionego w listopadzie ubiegłego roku listu, w którym domagał się od Macieja Wojtyszki, aktualnego dyrektora artystycznego teatru, ustąpienia ze sprawowanej funkcji.

Komisja konkursowa zapoznała się z programami obu kandydatów, ale żaden z nich nie uzyskał jej poparcia. W protokole zapisano, że „komisja powzięła wątpliwości, co do satysfakcjonującego wypełniania zadań związanych z prowadzeniem Teatru Nowego w Łodzi”.

Odpowiedzialna za kulturę wiceprezydent Łodzi, Małgorzata Moskwa-Wodnicka, przebywa obecnie na urlopie, decyzji dotyczącej Teatru Nowego można się zatem spodziewać po jej powrocie do Urzędu Miasta Łodzi. Jak zawsze, możliwe są dwa scenariusze, czyli ogłoszenie kolejnego konkursu lub powołanie przez prezydent nowego dyrektora instytucji. Wydaje się jednak, że ta druga opcja jest w obecnej sytuacji bardziej zasadna. Nie wygląda bowiem na to, żeby do drugiego konkursu zgłosiła się duża liczba wartościowych kandydatów; obecny szef Teatru Nowego jest już też pełniącym obowiązki dyrektora instytucji kultury pod nazwą inLodz21, a na łódzkiej scenie pojawił się dość niespodziewanie mocny kandydat o niebagatelnym dyrektorskim doświadczeniu i jeszcze większym dorobku artystycznym, czyli odwołany przez Zarząd Województwa Łódzkiego z przewodzenia Teatrowi im. Stefana Jaracza Waldemar Zawodziński. Zatem powołanie?

Tymczasem Zarząd Województwa Łódzkiego podjął wczoraj uchwałę o ogłoszeniu konkursu na stanowisko dyrektora Teatru im. S. Jaracza w Łodzi, instytucji kultury podległej Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Łódzkiego. Zainteresowani oferty mogą składać do 25 sierpnia tego roku, zakończenie postępowania konkursowego planowane jest do 8 września tego roku.

Wśród formalnych wymagań wobec kandydata przystępującego do konkursu są: rok stażu pracy na stanowiskach kierowniczych lub doświadczenie w prowadzeniu własnej działalności gospodarczej w sektorze kultury oraz złożenie autorskiego programu realizacji zadań w zakresie bieżącego funkcjonowania i rozwoju instytucji kultury (zwanego dalej programem działania instytucji) na okres do dnia 31 sierpnia 2023 roku. A wśród wymaganych kwalifikacji, umiejętności i kompetencji - posiadanie wykształcenia w jednej z wymienionych dziedzin: nauk humanistycznych, nauk społecznych, sztuki.

Być może w konkursie weźmie udział Mariusz Grzegorzek, który właśnie kończy drugą kadencję w roli rektora łódzkiej Szkoły Filmowej, a niedawno stał się kandydatem Związku Zawodowego Zespołu Artystycznego Teatru im. S. Jaracza na dyrektora tej sceny.

A sztuka i wynikające z niej wartości dla rozwoju lokalnej społeczności zdają się leżeć odłogiem...

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki