Konkurs Wnętrze Roku 2012: Kawiarnia Rigello

Budynek dawnej fabryki jest łódzkim zabytkiem. Mimo formalnych narzędzi ochronnych (tytuł zabytku) obiekt nie ma szczęścia. Od kilku lat manifestuje się to jarmarcznymi szyldami na elewacji. Z wnętrzami, które nie są już rygorystycznie konserwatorsko chronione też nie jest najlepiej. Na szczęście zabytek żyje i przynajmniej na parterze jest zagospodarowany. Ze względu na sąsiedztwo budynków dydaktycznych Politechniki Łódzkiej miejsce to dedykowane jest przede wszystkim studentom.

Z jednej strony mamy tu niemal prymitywną w konstrukcji i formie stalową antresolę i prowadzące na nią schody z ryflowanej blachy i ceramiczną podłogę z mało wykwintnej terakoty. To wszystko oraz niczym nie osłonięte instalacje odwołują się jednoznacznie do postindustrialnego charakteru budynku. Druga z estetyk, którą określa bardzo aktywna kolorystyka widoczna w licznych detalach wyposażenia, meblach i tapicerce w kolorze pomarańczowym, oraz miękkie pufy jako siedziska na antresoli niewiele mają wspólnego z industrialem.

Tę nowoczesną i "studencką" kondycję estetyczną wnętrza wzmacniają barwne, malarskie dekoracje ścian, w których pojawia się czytelny motyw koguta. Sposób i formę, w jakich je wykonano kwalifikuję osobiście do najważniejszych efektów scenograficznych w kawiarni.

Sympatyczny, męski personel Rigello nie umiał uzasadnić kogucich motywów w dekoracjach i nie pomógł mi w odnalezieniu inspiracji koncepcji estetycznej wnętrza i samych malatur. Ale od czegóż Internet? Poza kilkoma rozmaitymi interpretacjami znalazłem pod hasłem Rigello dość bogatą kolekcję ceramiki (kubki, filiżanki, podstawki do kawy) sygnowaną symbolem koguta!
Przekazuję tę informację załodze i klientom lokalu wraz z życzeniami skutecznej rywalizacji z bardzo liczną w sąsiedztwie konkurencją rozmaitych lokali gastronomicznych - klubów, restauracji, pubów: "Index", "Rozmaryn", "Tawerna", "Hello Pasta", i "Pizeria".