Kontrolerka zrobiła się "sławna" w październiku 2012 roku, gdy przedszkolakom i ich opiekunce wypisała mandat na ponad 2.800 zł. Wtedy pierwszy raz MPK musiało przepraszać za zachowanie swojej pracownicy. Jednocześnie firma zapewniała, że zrobi wszystko, aby kontrolerzy z większą wyrozumiałością podchodzili do obsługi zorganizowanych wycieczek dzieci i młodzieży. Niestety, chyba nie do wszystkich kontrolerów dotarła ta wiadomość.
Kontrolerka znów dała o sobie znać dwa tygodnie temu. Wówczas doszło do kolejnej awantury z jej udziałem. Tym razem pani nie potrafiła w sposób profesjonalny przeprowadzić kontroli w autobusie, którym podróżowała grupa licealistów z nauczycielką. Mimo że wszyscy mieli skasowane bilety, doszło do przepychanek i kłótni. Zirytowana zachowaniem kontrolerki nauczycielka złożyła oficjalną skargę i poprosiła MPK o wyjaśnienia.
Kierownik sekcji kontroli biletów Mirosław Majewski przeprosił natychmiast za zachowanie kontrolerki i zapewnił, że wyciągnie konsekwencje dyscyplinarne. W czasie rozmowy Majewski podkreślał, że choć pełni funkcję zaledwie od kilkunastu dni, już słyszał wiele historii o niestosownym i nieprofesjonalnym zachowaniu kontrolerki. Zaznaczył też, że jego celem jest podnoszenie jakości obsługi pasażerów, także w trakcie kontroli biletów. Słowa dotrzymał.
- Ta pani została zwolniona dyscyplinarnie - mówi Sebastian Grochala, rzecznik MPK w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?