Kopalnia Bełchatów ujawniła ostateczne plany odkrywki węgla Złoczew

- Wniosek z raportem środowiskowym został skierowany do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiskowej w Łodzi - potwierdza Andrzej Jeznach, dyrektor ds. inwestycji w Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów i szef projektu „Złoczew”.

- Takie opracowanie sporo kosztuje, nie mamy zaplanowanych pieniędzy na ten cel, dlatego wystąpimy do kopalni o jej sfinansowanie. Podobnie zrobią pozostałe gminy - mówi burmistrz Złoczewa Jadwiga Sobańska.

Do wniosków koncern załączył szczegółowe mapy z zaznaczonym obszarem górniczym.

- Teraz możemy już mówić o faktycznej lokalizacji wyrobiska i zwałowiska. Mamy ściśle określony obszar, w granicach którego przedsiębiorstwo może prowadzić roboty górnicze  - podkreśla Andrzej Jeznach.

Kopalnia ujawniła też, gdzie przeniesie istniejącą infrastrukturę, która koliduje z inwestycją. Przewidziano dla niej miejsce pomiędzy wyrobiskiem a zwałowiskiem zewnętrznym.

Na mapach zaznaczono proponowane położenie drogi krajowej 45, linii energetycznej 110 kV, gazociągu. Jest też wstępny przebieg odnogi linii kolejowej Wieluń - Bełchatów, którą kopalnia chce wykorzystać do transportu maszyn z Bełchatowa.

Inwestor liczy, że o koncesję na wydobycie węgla będzie mógł wystąpić do ministra środowiska pod koniec 2016 r. i uzyska ją po kilku miesiącach.

Przewiduje się, że od tego momentu upłynie 5 lat, zanim na teren wjadą pierwsze koparki (tyle potrwają prace przygotowawcze), a po 12 latach będzie wydobywany węgiel.

Trafi do zbudowanych w rejonie odkrywki bloków energetycznych, których lokalizacji co prawda nie ma na mapach, ale wszystko wskazuje na to, że powstaną.

- Jeśli węgiel ma być spalany w nowych blokach, to decyzja odnośnie do ich budowy musi zapaść dużo wcześniej, w zasadzie zaraz po decyzji gospodarczej o uruchomieniu odkrywki Złoczew - przewiduje dyrektor Jeznach.

Złoczewskie złoże węgla brunatnego wynoszą ponad 600 mln ton. Szacunki wykonano na podstawie 272 odwiertów, których łączna długość wynosi ponad 45 km. Na zwałowisko zewnętrzne trafi ponad 2,2 mld metrów sześc. ziemi, która leży nad pokładami węgla.

W złoczewskiej kopalni pracę ma znaleźć 2 – 2, 5 tys. osób. Kolejne etaty da nowa elektrownia. Inwestycja oznacza także olbrzymie dochody dla gmin.