Korona-wglądy w Łodzi
Po ogłoszeniu wyników egzaminu ósmoklasisty 2020 do czwartku (6 sierpnia) już 148 tegorocznych absolwentów podstawówek z Łódzkiego wystąpiło o tzw. wglądy do swoich arkuszy z tego państwowego sprawdzianu. A my przypominamy najgłośniejsze pretensje absolwentów do egzaminatorów z Łodzi...
>>> Zobacz na kolejnych slajdach >>>
Młodzież szuka punktów...
Po niedawnym ogłoszeniu wyników egzaminu ósmoklasisty 2020 do czwartku (6 sierpnia) już 148 tegorocznych absolwentów podstawówek z województwa łódzkiego wystąpiło o tzw. wglądy do swoich arkuszy z tego państwowego sprawdzianu. Młodzież szuka w ten sposób dodatkowych punktów, cennych w rekrutacji do liceów ogólnokształcących i szkół zawodowych. Z powodu epidemii koronawirusa zmieniły się procedury wglądów.
>>> Na kolejnych slajdach przypominamy najgłośniejsze pretensje absolwentów do egzaminatorów z Łodzi... >>>
Ponad 20 tys. absolwentów podstawówek w naszym regionie poznało wyniki czerwcowego (opóźnionego przez epidemię) egzaminu ósmoklasisty 31 lipca. Od tego dnia każdy, kto chce sprawdzić, w jaki sposób były ocenione jego arkusze – z polskiego, matematyki i wybranego języka obcego (najczęściej był to angielski), może zgłaszać wniosek do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi. Marek Zapieraczyński, wicedyrektor OKE, wyliczył na prośbę „DŁ”, że do czwartku wnioskujących z Łódzkiego było 148. Chcieli oni zajrzeć łącznie w 351 swoich arkuszy z różnych przedmiotów.
Wglądy w siedzibie komisji – dla jej gości z całego województwa – trwają od poniedziałku (3 sierpnia). Zgodnie z przepisami, absolwent ma prawo przyjrzeć się w gmachu OKE, jak jej współpracownik (najczęściej dorabiający sobie nauczyciele) ocenił jego pracę – a jeśli uważa, że należy mu się więcej punktów, składa kolejny wniosek: o weryfikację ich liczby. Do czwartku zrobiło to 24 absolwentów z Łódzkiego – w sprawie 35 arkuszy.
W związku z koronawirusem zmieniły się procedury wglądów. W siedzibie OKE obowiązuje 1,5-metrowy odstęp, a jeśli nie można go zachować: osłony nosa i ust. Komisja skróciła standardowy czas wglądu do 25 minut na arkusz – w poprzednich latach było to co najmniej pół godziny. Zmienione procedury zachęcają absolwentów do wykonywania zdjęć arkuszy, aby potem dokładniej analizować je np. w domu. A jeszcze pięć lat temu ich fotografowanie było zabronione...
Po egzaminie ósmoklasisty 2020 jeden nastolatek z Łódzkiego podwyższył już swój wynik w wyniku wglądu. Jego sprawa, jak zdradza OKE, dotyczyła względów merytorycznych pracy – a nie prostej pomyłki przy sumowaniu punktów z całego arkusza.
3. Błąd drukarni...
Spora wpadka łódzkiej OKE przytrafiła się w 2009 r. – wtedy po maturze do setki absolwentów trafiły błędnie wypełnione świadectwa dojrzałości. O sprawie dowiedzieliśmy się śledząc ówczesną procedurę wglądów. Pomyłki w wynikach z języka angielskiego sięgały kilkudziesięciu procent. Winna okazała się drukarnia, która dostarczyła wersję testu niepasującą do klucza odpowiedzi.
2. OKE w Łodzi przed... Trybunałem w Strasburgu
OKE w Łodzi od dwóch lat czeka na rozstrzygnięcie postępowania przed... Europejskim Trybunałem Praw Człowieka (ETPC). Naszej komisji podlega bowiem także województwo świętokrzyskie. W 2011 r. Danuta Zakrzewska, ówczesna dyrektor łódzkiej OKE, zdecydowała o unieważnieniu prac z chemii maturzystów z Ostrowca Świętokrzyskiego – uznając je za niesamodzielne. Dyrektorka wskazywała, że w unieważnionych pracach powtarzały się bardzo charakterystyczne błędy. Np. w jednym z zadań maturzyści musieli podać barwę substancji przed przeprowadzeniem opisanego w arkuszu doświadczenia i po nim. Prawidłowa odpowiedź to kolor: „od brunatnego po żółty”, zaś w unieważnionych pracach pojawiał się: „szafirowy”. Mieszkańcy Ostrowca (na zdjęciu ich wycieczka do Łodzi latem 2011 r.) uznali decyzję OKE za stosowanie odpowiedzialności zbiorowej, w Polsce przeszli przez wszystkie dostępne instancje sądowe, a po porażce w Trybunale Konstytucyjnym (2015) skierowali skargę do ETPC. Trybunał w Strasburgu przyjął sprawę do rozpatrzenia w 2018 r.