Od połowy marca zamknięte są sklepy odzieżowe, obuwnicze, z różnymi akcesoriami, księgarnie w centrach handlowych. Tak zdecydował premier, zakaz nie dotyczy natomiast sklepów, które mieszczą się poza galeriami handlowymi, np. przy ulicach. Mimo to wiele takich punktów zostało zamkniętych, a właściciele sklepów tłumaczyli to tym, że nie mieli klientów, gdyż ci zostali objęci zakazem swobodnego przemieszczania się. Dopiero teraz sytuacja zaczyna się zmieniać i część tych placówek zaczyna obsługiwać klientów.
ZOBACZ TEŻ:
Horoskop miesięczny na maj 2020. Znaki zodiaku w horoskopie ...
Na otwarcie części sklepów zdecydowali się właściciele łódzkiej firmy odzieżowej Makalu, która szyje ubrania dla kobiet. Większość z nich mieści się poza centrami handlowymi,a le przez ostatnie tygodnie i tak były pozamykane, ze względu na brak zainteresowania ze strony klientek.
- Pod koniec ubiegłego tygodnia otworzyliśmy część z naszych 35 sklepów - mówi Dorota Herman z Makalu. - Pracujemy krócej, średnio przez pięć godzin, z wyjątkiem głównego sklepu przy ul. Kilińskiego, który jest czynny od godz. 10 do godz. 18. Zachęcamy klientki do umawiania się na konkretny dzień i godzinę, gwarantujemy bezpieczne zakupy. Sprzedawczynie są wyposażone w maseczki, rękawiczki ochronne, mamy płyn dezynfekujący dla klientek. Wkrótce otworzymy resztę sklepów.
Działa już także sklep Home Say przy ul. Piotrkowskiej. Placówka jest czynna krócej niż zazwyczaj, sklep zamyka się o godz. 17, godzinę wcześniej.
- Wracają do nas stali klienci - cieszy się Marta Niedbała, która pracuje w Home Say. - Kupują dekoracje, maseczki. Mam nadzieję, że niebawem będziemy mieć jeszcze więcej kupujących.
Outlet przy ul. Piotrkowskiej 55 był zamknięty przez niemal miesiąc. W ubiegłym tygodniu zapadła decyzja o otwarciu sklepu.
- To był dobry krok, mamy wiele klientek, widać, że brakowało im możliwości robienia zakupów - mówi sprzedawczyni. - Dbamy o bezpieczeństwo zakupów, nosimy maski, rękawice, a ubrania po każdej przymiarce są dezynfekowane.
Sklep obuwniczy Via Moda przy ul. Piotrkowskiej także pracuje godzinę krócej - do 17. Sprzedawczyni zauważa, że ruch się zwiększa, a część nie kryje zaskoczenia, że wreszcie mogą zrobić zakupy.
Kupować można także w sklepie Tatuum przy ul. Piotrkowskiej. Tam ubrania dla jednego klienta są dezynfekowane dwukrotnie.
- Robimy to zarówno przed jak i po przymiarce - mówi ekspedientka. - Jednocześnie możemy obsłużyć cztery osoby, na razie tłoku nie ma, choć kupujący chętnie korzystają z promocji.
Łowicki sklep Cocodrillo znów działa, ale klientów jest znacznie mniej niż zazwyczaj. Przedstawiciele sklepu tłumaczą to odwołanie komunii, wesel, wielkich przyjęć. Goście pojawiali się na nich przeważnie w nowych strojach...
Kiedy otworzą centra handlowe?
Ograniczenia w działalności centrów handlowych obowiązują od połowy marca. Czynne mogą być tylko sklepy spożywcze, drogerie, pralnie, kantory, banki. Pozostałe placówki, w tym sklepy odzieżowe, obuwnicze, księgarnie są pozamykane.
Przygotowane zostały cztery etapy łagodzenia obostrzeń, otwarcie galerii handlowych zaplanowano w etapie trzecim. Do tej pory nie wszedł jeszcze w życie etap drugi, nie jest znana data uruchamiania kolejnych faz łagodzenia obostrzeń. Nieoficjalnie mówi się o otwarciu centrów handlowych 18 maja, z pewnymi rygorami.
Sklepy musiałyby limitować liczbę klientów, dbać o rękawiczki dla nich, zachowanie odległości. Mówi się także o tym, że klienci maja mierzoną temperaturę przed wejście do centrum handlowego, a w centrum obowiązkowo miałby działać sklep lub punkt z maseczkami i środkami ochrony osobistej.

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?