Zapomnieli o pandemii
- W Egipcie o pandemii już zapomniano - mówi. - Nieliczni noszą maseczki i używają płynów do dezynfekcji rąk. Podczas największego natężenia epidemii, gdy dochodziło do 1500 zakażeń w ciągu doby, i to pomimo że testów wykonywano bardzo mało, obostrzeń było dużo mniej niż w Polsce. Co prawda transport publiczny nie działał od godz. 20 do godz. 6 rano, odkażano powierzchnie w sklepach i bankach, ale już w biednych dzielnicach i na wsiach śmiano się, że wirusa jeszcze nikt nie widział.
- Gdy wylatywałam z Kairu, nikt na lotnisku nie mierzył pasażerom temperatury - wspomina. - Gdy wylądowałam w Berlinie, ludzie zachowywali się tak, jakby żadnej pandemii nie było.
Od 1 września Polacy planujący wczasy w Egipcie muszą na 48 godzin przed wylotem wykonać test w kierunku koronawirusa. Tylko gdy mają negatywny wynik, mogą polecieć na wczasy.