Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. UFC dało przykład. Gale sportów walki powracają, również w Polsce

Tomasz Dębek
UFC 249
UFC 249 AP/Associated Press/East News
Wszystko wskazuje na to, że sporty walki jako jedne z pierwszych powrócą do względnej normalności po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Po sobotniej gali UFC w ślady amerykańskiego giganta idą kolejne organizacje.

56 dni fani MMA czekali na kolejną galę UFC. Dla organizacji, która w ubiegłym roku zorganizowała 42 wydarzenia, przerwa była wyjątkowo długa. Dana White stawał na głowie, by pomimo pandemii gala numer 249 odbyła się w pierwotnym terminie, 18 kwietnia. Był blisko, ale ostatecznie zablokowali go potężni partnerzy, Disney i ESPN.

Mimo wielu przeszkód (choćby wycofania się z walki wieczoru mistrza wagi lekkiej, niepokonanego Chabiba Nurmagomiedowa czy pozytywnego wyniku testu na wirusa u Ronaldo „Jacare” Souzy i jego dwóch sekundantów tuż przed galą) wydarzenie udało się zorganizować 9 maja. Walki przyniosły kibicom mnóstwo emocji, organizacja zarobiła na dostępach pay-per-view, a zawodnicy dostali wypłaty. Nawet najwięksi przeciwnicy organizacji gali nie mieli do czego się przyczepić w kwestiach bezpieczeństwa.

Amerykański gigant idzie więc za ciosem. Aby nadrobić gale, które przepadły z powodu wirusa (nie odbyło się ich pięć), w tym tygodniu zaplanowane dwie kolejne. Podobnie jak w sobotę, ich areną będzie hala w Jacksonville na Florydzie. Pierwsza z gal odbędzie się w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego (transmisja od 3.00 w Polsacie Sport). Na drugiej, z soboty na niedzielę, czeka nas polski akcent. W karcie głównej wystąpi Krzysztof Jotko (21-4), który zmierzy się z Erikiem Andersem (13-4). 30-letni Polak mieszka na Florydzie, gdzie na co dzień trenuje w słynnym American Top Team.

Śladem UFC pójdzie boks. Szef Golden Boy Promotions Eric Gomez zdradził na łamach Boxing Scene, że będzie rozmawiał ze swoją największą gwiazdą Saulem „Canelo” Alvarezem (53-1-2, 36 KO) o gali 4 lipca. Pierwotnie Meksykanin miał bić się 5 maja z Billym Joe Saundersem (29-0-0, 14 KO).

Do gry wracają też polskie organizacje. 29 maja odbędzie się gala Babilon MMA. (transmisja na kanałach grupy Polsat)

- Organizowałem gale 125 metrów pod ziemią w Kopalni Soli Wieliczka czy na plaży w Amfiteatrze w Międzyzdro-jach. W czasie pandemii zapraszam na Babilon MMA do studia telewizyjnego. Wiem, że kibice czekają na świetne walki i są spragnieni wielkich sportowych emocji. Nasza organizacja jako pierwsza w Polsce wraca i gwarantuje znakomite widowisko w sportach walki - zapowiada Tomasz Babiloński.

Jeszcze wcześniej, 23 maja, ma odbyć się turniej walk na gołe pięści WOTORE 2. Ośmiu zawodników będzie walczyło o 50 tys. zł. Dozwolone są ciosy głową, łokciami i kolanami, rzuty, obalenia i dźwignie. Pojedynek kończy tylko nokaut lub poddanie. (transmisja w pay-per-view) na stronie tv.wotore.com)

Trwa głosowanie...

Czy UFC powinno organizować gale bez udziału kibiców?

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koronawirus. UFC dało przykład. Gale sportów walki powracają, również w Polsce - Sportowy24

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki