Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w Łodzi. Restauracje dostarczają posiłki szpitalom, pogotowiu, straży, policji, sanepidowi

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Restauracje dostarczają posiłki m.in. do szpitali, pogotowia, straży, sanepidu, policji
Restauracje dostarczają posiłki m.in. do szpitali, pogotowia, straży, sanepidu, policji Jemy w Łodzi
Ponad 300 posiłków dziennie trafia z łódzkich restauracji do szpitali, pogotowia, policji, straży pożarnej i sanepidu w Łodzi. Od wtorku obiady docierają także do szpitala w Zgierzu. Wszystko w ramach akcji pod hasłem "Nadchodzą posiłki".

W akcji bierze udział ok. 30 restauracji, a lista stale się zmienia i przeważnie wydłuża. Przyłączają się nowe lokale, inne - po dostarczeniu określonej ilości posiłków - chwilowo przestają brać udział w akcji.

- Nie jesteśmy w stanie wymienić wszystkich restauratorów, którzy zdecydowali się na taką pomoc - zastrzega Agata Zarębska z portalu Jemy w Łodzi, który koordynuje "Nadchodzą posiłki". - Część restauracji pomaga zresztą bez naszego pośrednictwa, na własną rękę. Codziennie dowożonych jest ok. 300 posiłków, w tym ponad 200 z pomocą naszego portalu.

Jemy w Łodzi koordynuje dostarczanie posiłków m.in. do pracowników łódzkiego pogotowia, szpitali im. Kopernika, Biegańskiego i Jonschera w Łodzi.

Ewa Papiernik, rzecznik szpitala im. Biegańskiego w Łodzi zaznacza, że każda forma pomocy skierowana jest do wszystkich pracowników medycznych.

- Każdy z pracowników wykazuje się wielkim sercem i zaangażowaniem - podkreśla Ewa Papiernik. - Dziękujemy restauratorom, przedsiębiorcom, instytucjom, lokalnym firmom np. zakładom mięsnym, firmom transportowym, odzieżowym, krawieckim, hurtowniom, i innym osobom dobrej woli. Nie jestem w stanie wymienić wszystkich, ale jestem bardzo wdzięczna za to, że społeczeństwo tak się solidaryzuje w tych trudnych czasach.

Od wtorku pomoc dociera także do pracowników sanepidu przy ul. Wodnej, dyspozytorni pogotowia przy ul. Pienistej i do szpitala w Zgierzu.

Do szpitala w Zgierzu pomoc płynie m.in. z restauracji w Manufakturze.

- Podział wygląda tak, ze Manufaktura pokrywa koszt produktów, zaś pracownicy restauracji przygotowują posiłek i go dostarczają - mówi Agnieszka Danowska, rzecznik Manufaktury. - Kolejne restauracje dostarczają posiłki do szpitala im. Biegańskiego, a kawiarnie dowożą do szpitali sto zestawów składających się z kawy i ciastka.

Pracownicy Jemy w Łodzi otrzymują pomoc także z palarni kawy, które przekazują większe ilości kawy. Jest ona mielona i w takiej formie jest przekazywana. Na pomoc zdecydowały się także piekarnia, która daje pieczywo i pączki.

- Mamy ogromny odzew społeczności wietnamskiej z Łodzi - cieszy się Agata Zarębska. - Nie dość, że przekazują posiłki i to w sumie aż tysiąc, to jeszcze przeprowadzili zbiórkę pieniędzy i kupili rękawiczki do szpitala. Ich wsparcie jest olbrzymie.

Planowane jest rozszerzenie akcji. Jemy w Łodzi nawiązał kontakt z fundacją, by - po załatwieniu niezbędnych formalności - można było zbierać zbierać pieniądze od prywatnych osób i za nie kupować posiłki służbom. Nie wiadomo, jak długo potrwa załatwienie formalności.

O pracownikach szpitali i służby zdrowia pomyślała także sieć sklepów Aldi, która przekaże produkty o wartości niemal 150 tysięcy złotych do szpitali i sztabów kryzysowych w różnych województwach. To nie koniec, w każdym sklepie zostanie wydzielona specjalna kasa obsługująca pracowników służby zdrowia i służb publicznych. Zakupy bez kolejki zrobią m.in. lekarze, pielęgniarki i pielęgniarze, ratownicy medyczni, policjanci, strażacy, pracownicy straży miejskiej, straży granicznej. To forma podziękowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki