Pacjentka wieruszowskiego szpitala mimo sędziwego wieku wygrała walkę z koronawirusem. 101-letnia kobieta trafiła do szpitala z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Sieradzu. Pacjentka nie dała się chorobie i już we wtorek opuści szpital w stanie dobrym. Choć koronawirus jest wyjątkowo groźny dla osób starszych, niektórzy potrafią mimo wieku pokonać chorobę. W naszej galerii znajdziecie zdjęcia kilku seniorów, którzy poradzili sobie z koronawirusem.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Teresa Wójcik z Wędryni, 103 lata
Koronawirus jest wyjątkowo niebezpieczny dla osób starszych i posiadających inne schorzenia. Mimo tego jednak trafiają się pacjenci w podeszłym wieku, którzy potrafią pokonać chorobę. Tak było w przypadku 101-letniej pacjentki szpitala powiatowego w Wieruszowie, co niezwykle cieszy kadrę placówki.
Kobieta trafiła do wieruszowskiej lecznicy 19 listopada z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Sieradzu.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
O. Leon Knabit z Tyńca, 91 lat
Pacjentka walczyła z chorobą mimo swojego wieku i schorzeń współistniejących i walkę wygrała. Jak mówi dyrektor szpitala, pacjentka ma bardzo mocny organizm i już teraz po pokonaniu choroby czuje się dobrze.
Pani chce sobie dobrze zjeść, pić. Troszeczkę jest splątana, bo występuje u niej jakaś miażdżyca, ale pani jest bardzo fajna, żywotna. Wzór dla nas młodych – mówi Eunika Adamus - pani miała choroby współistniejące, ale widocznie ma też dobre geny, które zaowocowały tym, że pokonała chorobę. Dla nas to jest sukces. Jak widzimy pacjenta w ciężkim stanie i ten stan się pogarsza, to jest to smutne dla lekarzy, pielęgniarek. Dla mnie też każde takie odejście jest przykre. To jest jakby nie było jakaś porażka, natomiast przy każdym wyzdrowieniu, kiedy wypisujemy pacjenta do domu, cieszymy się, że jednak nam się udało.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
O. Leon Knabit z Tyńca, 91 lat
101-letnia pacjentka we wtorek zostanie wypisana z wieruszowskiego szpitala w stanie dobrym i wróci do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Sieradzu.
Dyrektor szpitala w Wieruszowie przyznaje, że większość trafiających do placówki pacjentów z COVID-19 to osoby powyżej 70 roku życia. Nie brakuje jednak i młodszych pacjentów, którzy z koronawirusem muszą walczyć w szpitalu. Wśród nich są osoby mające 40, czy nawet 30 lat.
Część pacjentów wychodzi, cześć niestety nie. Głównie z poważnymi chorobami współistniejącymi pacjenci umierają – mówi dyrektor szpitala.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE