Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus zatrzymał marsz piłkarzy ŁKS Łódź do PKO Ekstraklasy

DP
Trener ŁKS Wojciech Stawowy
Trener ŁKS Wojciech Stawowy Fot. Grzegorz Gałasiński
Piłka nożna. Było pięknie, nawet bardzo pięknie. Drużyna trenera Wojciecha Stawowego nie miała sobie równych w I lidze. W ośmiu meczach zdobyła 22 punkty, wygrywając siedmiokrotnie i raz remisując.

Niestety, marsz łodzian do PKO Ekstraklasy, z której przecież niedawno z hukiem spadli został brutalnie powstrzymany przez koronawirusa i nie wiemy na jak długo. Na dziś bowiem zakażonych jest aż czterech graczy lidera I ligi.

Mówi rzecznik ŁKS

- W poniedziałek powinniśmy być mądrzejsi i wiedzieć co dalej - mówi Bartosz Król, rzecznik prasowy klubu z alei Unii 2. - To dlatego, że tego dnia mamy znać wyniki badań piłkarzy i trenerów z soboty. Na ich podstawie zapadnie decyzja o planie pracy na najbliższe dni. Dodam też, że w poniedziałek klub wyda oficjalny komunikat w tej sprawie. Na razie zakażonych jest czterech piłkarzy ŁKS i nic się tutaj nie zmienia. Dodam może, że wszyscy ci gracze, z którymi sztab szkoleniowy ma stały kontakt, czują się naprawdę dobrze. Nie ma u nich oznak żadnej choroby. Pozostali zawodnicy ŁKS przebywają natomiast na kwarantannie i w miarę możliwości ćwiczą indywidualnie. Wiadomo, że nie jest to samo, co zajęcia w całej grupie, ale nie ma innego wyjścia. Trzeba się dostosować do sytuacji. Taka sytuacja dotknęła nie tylko nas, ale wiele innych klubów nie tylko w pierwszej lidze. Proszę zauważyć, że w miniony weekend udało się rozegrać zaledwie dwa mecze 10 kolejki pierwszej ligi. Tak źle jeszcze nie było. Miejmy nadzieję, że uda się dokończyć rozgrywki, o co drżymy patrząc na sytuację z koronawirusem w naszym kraju.

Dwa przełożone mecze ŁKS

ŁKS ma już dwa przełożone mecze, z kielecką Koroną oraz Radomiakiem Radom. Nie znamy jeszcze nowych terminów tych spotkań. Za to kolejne ligowe starcie, jeśli tylko wszystko pójdzie jak trzeba, łodzianie powinni rozegrać 8 listopada (niedziela) na swoim stadionie z Chrobrym Głogów (12.40), który w minioną niedzielę miał się zmierzyć na swoim boisku z Odra Opole. Spotkanie przełożono na 30 października (piątek). Głogowianie byli prawdziwą rewelacją rundy rewanżowej ubiegłego sezonu. Zajęli siódme miejsce w ligowej tabeli, a sześć pierwszych drużyny biło się w barażach o prawo gry w PKO Ekstraklasie. Do szóstej Termaliki Nieciecza stracili punkt. Tym razem drużynie prowadzonej przez trenera Ivana Durdevicia idzie nieco gorzej. W ośmiu meczach zdobyła zaledwie dziewięć punktów. Chrobry fatalnie spisuje się na wyjeździe, proszę sobie wyobrazić, że na boiskach rywali zremisował jeden mecz, dwa przegrał i ani razu nie triumfował. W zespole z Głogowa występuje Kamil Juraszek. Były piłkarz ŁKS Łódź rozegrał w tym sezonie osiem meczów w ekipie z Głogowa, ale gola nie strzelił. Za to za gwiazdę robi w Głogowie Mikołaj Lebedyński, który rozegrał więcej meczów w holenderskiej Eredivisie, niż w naszej rodzimej ekstraklasie. Bronił bowiem barw Rody Kerkrade (32 mecze i cztery gole), miał także epizod w szwedzkim BK Hacken. Wrócił jednak do Polski i grał w elicie w Podbeskidziu Bielsko-Biała oraz Wiśle Płock. Łącznie uzbierał 12 meczów.

Unia Janikowo rywalem ŁKS

Zanim jednak dojdzie do tego starcia ŁKS ma w planach mecz 1/16 Pucharu Polski w Janikowie z tamtejszą trzecioligową Unią. Spotkanie zaplanowano na najbliższą sobotę (31 października). Drużyna z Janikowa prowadzona przez trenera Artura Polehojko rywalizuje w grupie drugiej III ligi. Jak dotychczas Unia nie błyszczy w lidze, w 13 meczach zdobyła 20 punktów i zajmuje ósme miejsce w ligowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki