Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół w Budzynku zawinięto w folię żeby zwalczyć korniki

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Archidiecezja Łódzka
Zapakowany w folię kościół mogą ostatnio oglądać wierni parafii Ścięcia św. Jana Chrzciciela i Świętej Trójcy we wsi Budzynek. To jedyny sposób na ochronę cennego zabytku przed kornikami.

Od dwóch tygodni w parafii Ścięcia św. Jana Chrzciciela i Świętej Trójcy w Budzynku w powiecie poddębickim przeprowadzana jest tzw. fumigacja. To sposób na pozbycie się szkodników niszczących drewno.

Drewniany kościół parafialny w Budzynku pochodzi z początków XVIII wieku. Wiekowy zabytek jest pod czujnym okiem konserwatora i proboszcza. Jednak drewno zaczęły niszczyć szkodniki.

- Zauważyliśmy zniszczenia nie tylko ścian kościoła, ale też drewnianych elementów ołtarza - podkreśla ks. Tomasz Estkowski, proboszcz parafii.

Okazało się, że dziury w ścianach wygryzają popularne korniki a także mniej znane owady - spuszczele pospolite. Ich działalność niszczy drewno i belki od środka, zmieniając je w mączkę drzewną.

W tej sytuacji trzeba było działać. - Planujemy dalsze prace przy naszym kościele. Aby je przeprowadzić musieliśmy pozbyć się szkodników - opowiada proboszcz.

Jedynym na sposobem na pozbycie się szkodników bez uszkadzania zabytkowych powierzchni okazała się fumigacja. To sposób na wybicie owadów przez umieszczenie w budynku zbiorników z trującym gazem - fosforowodorem PH3.

Aby gazowanie było skuteczne, kościół trzeba było owinąć folią. Zapakowano go w dwie warstwy wzmocnionej plandeki. Całość odgrodzono biało-czerwoną taśmą ostrzegawczą.

-Kościół został szczelnie zamknięty i zabezpieczony. Nie ma możliwości, żeby w czasie gazowania ktoś wszedł do środka - podkreśla proboszcz.

Gazowanie świątyni trwa około dwóch tygodni. W tym czasie msze św. i nabożeństwa odprawiane były w sąsiedniej miejscowości.
Po najbliższej niedzieli folia z kościoła w Budzynku będzie zdjęta i wnętrza wywietrzone przed pierwszymi nabożeństwami.

Na oczyszczenie kościoła parafia otrzymała dotację z urzędu marszałkowskiego w Łodzi w wysokości 52 tys. zł, co pokryło koszty akcji.

Podobne zabiegi przeprowadza się stosunkowo często. Kilka tygodni temu przeprowadzono ją na kościele w wielkopolskim Domachowie. To jeden z najstarszych drewnianych kościołów w Polsce.

Fumigację przeprowadza się też w innych budynkach historycznych. Niedawno zagazowano szkodniki w dawnym spichlerzu w skansenie w Pszczynie.

Ale budynki opakowuje się nie tylko w celach użytkowych. W sztuce znany jest tzw. ambalaż czyli opakowywanie i zasłanianie domów, kościołów, elementów krajobrazu. Jednym z najsłynniejszych opakowanych budynków był niemiecki parlament. Zapakował go w 1995 r. artysta Christo. Zużył 110 tys. mkw. tkaniny.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki