Do końca roku odbudowywany kościół w Mileszkach ma być pokryty dachem. Lada dzień z Podhala mają nadejść elementy drewnianej konstrukcji ścian.
CZYTAJ DALEJ >>>
.
Przypomnijmy, że 6 lat temu kościół w Mileszkach, najstarszy zabytek Łodzi, spłonął. Mieszkańcy parafii, od razu zapowiadali, że chcą odbudować świątynie. Chcieli też by była drewniana i stanowiła kopię spalonego kościoła. Wszystko długo trwała, ale budowa się rozpoczęła. Gotowe są fundamenty i część ścian. Ale większość kościółka powstaje na... Podhalu. Do Łodzi będzie przywieziona w częściach. Pod Tatrami powstaje drewniana konstrukcja łódzkiego kościoła. W drewnianych balach wycinane są zręby i układane są ściany. Potem bale zostaną ponumerowane, rozłożone, wysłane do Łodzi i ponownie złożone.
CZYTAJ DALEJ >>>
.
- Lada dzień nadejdą drewniane elementy kościoła – mówi ks. Roman Kurzdym, proboszcz parafii św. Doroty w Mileszkach. - Będą je składać górale. Z wcześniej przywiezionych elementów ustawiana jest wieża kościoła.
Jak zapewnia ks. Roman Kurzdym do końca roku kościół ma być pokryty dachem, tak by zabezpieczyć przed zimą.
- Myślę, do końca 2022 roku kościół będzie znajdował się w pełnym stanie surowym – dodaje proboszcz parafii w Mileszkach.
CZYTAJ DALEJ >>>
.
Odbudowywany kościół w Mileszkach ma być możliwie wierną rekonstrukcją XVIII-wiecznego budynku. Jednak zamiast oryginalnego modrzewia zdecydowano się na bale jodłowe. Powodem jest większa dostępność tego drewna w dobrej jakości. Drewniane ściany mają być sztucznie postarzone techniką stosowaną już m.in. na Stacji Radegast, by kościółek sprawiał wrażenie starego.Projekt budynku przygotował łódzki architekt i były wojewódzki konserwator zabytków Wojciech Szygendowski. W konstrukcji mają być wykorzystane niespalone elementy starej budowli.
CZYTAJ DALEJ >>>
.