1/17
Tę wizytę pamiętano w Łodzi długo. Przyjechała tu pierwsza...
fot. archiwum Dziennika Łódzkiego

Tę wizytę pamiętano w Łodzi długo. Przyjechała tu pierwsza kobieta, która poleciała w kosmos. Walentynie Tiereszkowej towarzyszył Walery Bykowski, jej kosmiczny brat, jak określała go łódzka prasa.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

2/17
Walentynę witano w Łodzi jak królową. Na ulicach wiwatowały...
fot. archiwum Dziennika Łódzkiego

Walentynę witano w Łodzi jak królową. Na ulicach wiwatowały na jej cześć tłumy, dziewczynki w szkolnych mundurkach dawały kwiaty, a ona jak głowa państwa odkrytym ziłem jechała Piotrkowską. Potem jeszcze dostała od łódzkich uczennic białą suknię z welonem, w której kilka miesięcy później brała ślub.

- Do dziś pamiętam tę wizytę - wspomina Marek Włodarski, dziś 69-letni łodzianin. - Nie mogłem się doczekać, by zobaczyć kosmonautkę. W tamtych czasach kosmos, to było coś, co niesamowicie działało na wyobraźnię 12 letniego chłopca!

Walentyna Tiereszkowa, pierwsza kobieta która poleciała w kosmos przyjechała do Łodzi w październiku 1963 roku, trzy miesiące po tym jak wyleciała na orbitę okołoziemską. 16 czerwca minie 57 lat od tej historycznej chwili.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

3/17
26-letnia  Walentyna Władymirowna Tiereszkowa, tkaczka,...
fot. archiwum Dziennika Łódzkiego

26-letnia Walentyna Władymirowna Tiereszkowa, tkaczka, spadochroniarka, absolwentka szkoły technicznej i sekretarz komsomołu w fabryce „Krasnyj Pierekop” w Jarosławiu, znalazła się wśród pięciu kandydatek na pierwszą na świecie kosmonautkę. O tym, że wybrano właśnie Walentynę, zadecydował sam Nikita Chruszczow, pierwszy sekretarz Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.

Podobno największe znacznie miał jej robotniczy rodowód i fakt, że ojciec był kołchoźnikiem, który w czasie drugiej wojny światowej zginął na froncie fińskim. Ale jak twierdziły po latach rywalki Wali do lotu w przestworza, jak nikt potrafiła sobie zjednać sympatię wielkiego Nikity. Była otwarta, wygadana i szybko stała się ulubienicą Chruszczowa. W kosmos Wala wyruszyła 16 czerwca w kabinie statku kosmicznego Wostok 6. W Kosmosie spędziła 70 godzin i 48-krotnie okrążyła orbitę Ziemię. Nawet w kosmosie nie zapomniała o Chruszczowie.

- Drogi Nikito Sergiejewiczu, jestem głęboko wzruszona i dziękuje! - meldowała ze statku kosmicznego.

Z meldunków wynikało, że Tiereszkowa czuje się świetnie. W rzeczywistości przez te trzy dni czuła się fatalnie. Miała objawy typowe dla choroby morskiej. Wymiotowała, kręciło się jej w głowie. Ówczesna propaganda nie wspominała, że ten pierwszy lot kobiety w kosmos o mały włos nie zakończyłby się katastrofą. Jak ujawniono po latach błąd w oprogramowaniu nawigacji statku kosmicznego sprawił, że Wostok zbyt szybko oddalał się od Ziemi. Tierieszkowa zauważyła problem, co pozwoliło radzieckim naukowcom na błyskawiczne opracowanie nowego algorytmu lądowania. Dzięki temu Walentyna bezpiecznie powróciła do domu. Miała tylko siniak na twarzy. Wylądowała w regionie Ałtaju w pobliżu dzisiejszej granicy Kazachstanu, Mongolii i Chin.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

4/17
Pierwsi zobaczyli ją mieszkańcy, którzy pomogli jej wydostać...
fot. archiwum Dziennika Łódzkiego

Pierwsi zobaczyli ją mieszkańcy, którzy pomogli jej wydostać się ze skafandra i zaprosili na kolację. Tiereszkowa skorzystała z zaproszenia, co nie spodobało się jej szefom. Dostała za to upomnienie. Zgodnie z ustalonymi zasadami zaraz po lądowaniu miała się poddać badaniom medycznym. Szybko jej to wybaczono. Witano ją jak bohaterkę, była przecież pierwszą kobietą, która poleciała w kosmos, a na dodatek Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich znów wyprzedził Stany Zjednoczone.

Cały kraj nazywał ją „Czajką”. Od nazwy statku kosmicznego, którym poleciała w Kosmos.

[sc]Do Łodzi w towarzystwie Walerego Bykowskiego[/sc]

Podczas pobytu w Łodzi Walentynie Tiereszkowej towarzyszył 29-letni Walery Bykowski, którego łódzkie gazety nazwały jej kosmicznym bratem.

Bykowski urodził się w Pawłowskim Posadzie niedaleko Moskwy. W 1951 roku skończył szkołę średnią i poszedł do Wyższej Szkoły Lotnictwa im. Kachinska Myasnikowa. Po jej zakończeniu w 1955 roku wstąpił do Radzieckich Sił Powietrznych. W 1960 roku został przyjęty do pierwszej grupy kosmonautów radzieckich i zaczął przygotowywać się do lotu statkiem typu Wostok. W sierpniu 1962 roku został rezerwowym członkiem załogi Wostoka 3. Pierwszy raz poleciał w Kosmos 14 czerwca 1963 roku. Jego lot trwał 4 dni 23 godziny i 6 minut. Wcześniej nikt tak długo nie przebywał w kosmosie. Nawet amerykańscy astronauci. Był to lot zespołowy z drugim statkiem, Wostokiem 6, w którym znajdowała się pierwsza kobieta kosmonautka Walentyna Tierieszkowa. Wostoki zbliżyły się na odległość 5 km i kosmonauci nawiązali kontakt radiowy. Podczas lotu przeprowadzono transmisję telewizyjną, którą pokazano też na Zachodzie.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Świąteczne spotkanie Koła Seniorów ŁKS. Zdjęcia

Świąteczne spotkanie Koła Seniorów ŁKS. Zdjęcia

Polak wyceniony na ponad 100 mln. A Lewandowski? Gorzej od rezerwowego bramkarza!

Polak wyceniony na ponad 100 mln. A Lewandowski? Gorzej od rezerwowego bramkarza!

Elegancki dom Iwony Pavlović z „Tańca z gwiazdami”. Tak mieszka „Czarna Mamba”

Elegancki dom Iwony Pavlović z „Tańca z gwiazdami”. Tak mieszka „Czarna Mamba”

Zobacz również

Groźny pożar kamienicy przy Jerozolimskiej w Piotrkowie. Ewakuowano 22 mieszkańców

Groźny pożar kamienicy przy Jerozolimskiej w Piotrkowie. Ewakuowano 22 mieszkańców

Śmiertelny wypadek na DK 74. Zginął kierowca hyundaia

Śmiertelny wypadek na DK 74. Zginął kierowca hyundaia