Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarki Widzewa chcą pobić rekord Polski w Atlas Arenie. Kibice ŁKS mówią nie. Spór trwa

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska z koszykarkami Widzewa oraz prezesami Ryszardem Andrzejczakiem i Łukaszem Czuku
Wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska z koszykarkami Widzewa oraz prezesami Ryszardem Andrzejczakiem i Łukaszem Czuku Grzegorz Gałasiński
Koszykówka. Trwa spór o możliwość korzystania z Atlas Areny. Gdyby w naszym mieście panowały cywilizowane stosunki między kibicami, dostęp do miejskiej hali byłby możliwy dla obu stron.

Niestety, stowarzyszenie ŁKS blokuje dostęp kibicom i drużynom Widzewa do Atlas Areny i dochodzi do absurdalnych sytuacji. Każda ze stron ma swoje argumenty.

Dziś przedstawiamy słuszny ze wszech miar argument płynący ze strony sekcji koszykarek Widzewa.

Mówi się, że Widzew ma piękny stadion i na nim powinien zorganizować obchody jubileuszu 110-lecia klubu. Ale nie wszystkiego da się zorganizować na stadionie.
– W ramach obchodów chcieliśmy pobić rekord frekwencji na żeńskim meczu koszykówki – mówi nie bez racji wiceprezes MUKS Widzew Łukasz Czuku. – Więc wszystkiego na da się przenieść na stadion, a innej hali do tego celu niż Atlas Arena, w Łodzi po prostu nie ma. Oczywiście, zgadzam się, że jest to duże ryzyko, tylko że w takim razie chyba upada wielokrotnie powtarzana przez miejskich urzędników argumentacja, że to najlepsza możliwa lokalizacja do budowy kompleksu sportowego i Atlas Areny. Skoro niefortunnym jest - zdaniem władz miasta - wybór miejsca obchodów 110-lecia Widzewa, to należy odpowiedzieć, że niefortunnym jest także dobór lokalizacji kompleksu sportowego i powinien powstać w neutralnym miejscu. Może warto zweryfikować dalsze nakłady finansowe w te tereny i zacząć doprowadzać inne obiekty do porządku? O wymianę parkietu w hali przy Małachowskiego walczymy od kilku lat.

Dlaczego prawa do skorzystania z Atlas Areny mają być pozbawione koszykarki Widzewa. Przecież też są z Łodzi.

Otrzymaliśmy wyjaśnienie od dyrektora wydziału sportu UMŁ Marka Kondraciuka: - Widzew miał pomysł na organizację meczu w Atlas Arenie, ale się z niego wycofał. Działacze Widzewa poinformowali, że w tym terminie nikt nie chciał grać z koszykarkami łódzkiego klubu. Nie zostały złożone żadne dokumenty i sprawa przestała być aktualna. To nie urzędnicy blokują dostęp Widzewa do Atlas Areny.

Pamiętamy, jak 29 października 2011 roku z takiej możliwości skorzystali koszykarze ŁKS. W meczu ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław Filip Kenig i spółka zorganizowali próbę bicia rekordu na meczu męskiej ekstraklasy. Rzeczywistość przeszła najśmielsze oczekiwania. Na długo przed meczem trybuny Atlas Areny zaczęły się zapełniać kibicami. Jak do tamtej pory najwięcej widzów zgromadziło się w nadmorskiej Ergo Arenie, podczas meczu Trefl Sopot - Asseco Prokom Gdynia. Spotkanie rozegrano 21.11.2010 roku, a oglądało je 10015 osób.
W Łodzi kibice ŁKS także stanęli na wysokości zadania. Z 10.449 miejsc w Atlas Arenie zajętych zostało 9.128. Do rekordu zabrakło 888 widzów.
Choć mecz został przegrany, o Łodzi i próbie bicia rekordu mówiła cała Polska.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki