- W połowie października policja otrzymała zgłoszenie od mieszkańca Sieradza o kradzieży kosiarki - informuje asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu. - Pokrzywdzony kosił trawnik przez posesją i na chwilę pozostawił urządzenie. Przejeżdżający ulicą sprawca, wykorzystał okazję i ukradł kosiarkę. Właściciel widział jednak odjeżdżający samochód, ale zapamiętał jedynie początek numeru rejestracyjnego. Wartość urządzenia oszacował na cztery tysiące złotych.
Mężczyzna wpadł w ręce policjantów 9 listopada roku na terenie Złoczewa. Funkcjonariusze zauważyli go, kiedy jechał rowerem, na którym przewoził podróżną torbę. Następnie wjechał na nieogrodzoną posesję, na której znajdował się budynek w trakcie rozbiórki. Po wylegitymowaniu okazało się, że jest to podejrzewany wcześniej 38-letni mieszkaniec Złoczewa. W jego torbie policjanci znaleźli kosiarkę. Sprawdzenie numerów seryjnych potwierdziło, że to skradzione w październiku urządzenie.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Usłyszał on zarzut kradzieży mienia i przyznał się do popełnienia tego czynu. 38-latek był wcześniej notowany przez policję. Odzyskana kosiarka została zwrócona właścicielowi.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?