Do tego niecodziennego wydarzenia doszło 21 kwietnia. Zaczęło się przed godz. 13 pod domem jednorodzinnym przy ul. Tylnej w Tuszynie. Jego właściciel wyprowadził z posesji skodę i zostawił kluczyki w stacyjce, po czym wrócił się, aby wyprowadzić drugi samochód. Wkrótce ze zdumieniem zauważył, że jego skoda odjeżdża. Z początku był przekonany, że ktoś ze znajomych spłatał mu figla. Gdy jednak stwierdził, że ma do czynienia ze złodziejem, wsiadł do drugiego auta i ruszył w pościg.
Przeczytaj też o złodziejach, którzy kradli samochody i jeździli nimi po mieście
Kradzież samochodu: wykorzystał zaskoczenie kobiety
Złodzieja dogonił i zatrzymał w pobliżu Modlicy pod Tuszynem. Rabusiem okazał się 42-letni łodzianin. Doszło do wymiany zdań między złodziejem a pokrzywdzonym. W tym momencie nadjechał ford kierowany przez kobietę. Złodziej wykorzystał sytuację. Zatrzymał forda i zaskoczonej kobiecie polecił, aby zawiozła go do Łodzi. Przestraszona kobieta wysiadła z samochodu, aby wyjaśnić, co się dzieje. W tym momencie 42-latek wskoczył do forda i szybko odjechał. Pokrzywdzeni zaalarmowali policję, a ta przystąpiła do działań.
Kradzież samochodu: wpadł podczas jazdy z kolegą
- Już po kilku godzinach 42-latek został zatrzymany w Łodzi przez koluszkowskich policjantów. Wcześniej porzucił skradzionego forda na łódzkim parkingu, a z jego wnętrza ukradł sprzęt sportowy i telefon komórkowy o łącznej wartości 30 tysięcy złotych. Mężczyzna podróżował audi z kolegą, który kierował samochodem. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. 42-letni łodzianin usłyszał już zarzuty kradzieży, co zagrożone jest karą do pięciu lat pozbawienia wolności – informuje młodszy aspirant Aneta Kotynia, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?