Do kradzieży doszło w środę przed godz. 9. Według policji, pracownica lombardu zostawiła na ladzie torbę z biżuterią przeznaczoną do czyszczenia. Na chwilę wyszła na zaplecze, a gdy wróciła po torbie i 45-letniej klientce nie było śladu.
Policjanci ustalili, że złodziejka, która była już notowana, zaniosła biżuterię do 61-letniej koleżanki, a ta ukryła ją w swoim mieszkaniu. Biżuterię odzyskano. Młodsza kobieta usłyszała zarzut kradzieży, a starsza zarzut paserstwa. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?