Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Oczyszczalnia ścieków w Lusinie zamieniła się w "zanieczyszczalnię" rzeki Wilgi

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Problemy oczyszczalni ścieków w Lusinie
Problemy oczyszczalni ścieków w Lusinie arch. prywatne
Nieoczyszczone ścieki z oczyszczalni w Lusinie trafiają do rzeki Wilgi, która ma ujście do Wisły w centrum Krakowa. Rzeka okresowo zmienia kolor na ciemnozielony, a woda po prostu śmierdzi. Radni Dzielnicy X Swoszowice biją na alarm. Regularnie wysyłają pisma do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie, ale nie przynosi to żadnego efektu. Rzekę porzuciły już i bobry. Gmina Mogilany od 2020 roku zapewnia, że oczyszczalnia zostanie rozbudowania i zmodernizowana, jednak ciągle nie ma wystarczających funduszy, by to zrobić.

- Nad rzeką Wilgą w Dzielnicy X Swoszowice obecnie nie ma kaczek, ani bobrów, a dwa lata temu jeszcze były. Jest to związane z oczyszczalnią ścieków w Lusinie, która wpuszcza do rzeki nieoczyszczone ścieki ze względu na zbyt małe moce przerobowe. Mieszkańcy są bardzo zaniepokojeni tym faktem - mówi Dorota Kozak przewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska Rady Dzielnicy X i dodaje - Sprawa ciągnie się latami, a stan wody w rzece Wildze jest coraz gorszy. Znad rzeki unosi się fetor!

Do oczyszczalni ścieków w Lusinie działającej na terenie Gminy Mogilany wpływa zbyt dużo ścieków które można zneutralizować. Cześć z nich trafia do rzeki. Wszystko odbywa się legalnie bo gmina Mogilany w 2015 r. otrzymała pozwolenie wodnoprawne na odprowadzanie oczyszczonych ścieków z oczyszczalni w Lusinie do rzeki Wilgi.

- Gminna oczyszczalnia ścieków w Lusinie posiada przepustowość 500m3 ścieków na dobę. Obecnie dopływa do oczyszczalni średnio ok. 700m3 ścieków na dobę. Oznacza to, że oczyszczalnia jest przeciążona i urządzenia, pomimo, że pracują prawidłowo, nie zawsze zapewniają właściwe oczyszczanie ścieków. Elementy instalacji są na bieżąco dozorowane, a awarie są niezwłocznie usuwane. Analizy ścieków są wykonywane 12 razy w roku. W bieżącym roku, do końca lipca, wyniki badań wykazywały przekroczenia parametrów ścieków oczyszczanych w miesiącu lutym, marcu i lipcu - informuje wójt Gminy Mogilany Piotr Piotrowski.

Kamil Popiela z Urzędu Miasta Krakowa podaje: - Badania jakości ścieków wprowadzanych do odbiornika - rzeki Wilgi wskazują na przekroczenia wartości wskaźników zanieczyszczeń. Ponadto, z analizy wielkości przepływów wynika, że z każdym kolejnym rokiem ilość ścieków dopływających do oczyszczalni wzrasta.

UMK informuje, że w 2019 roku ilość ścieków jeszcze mieściła się w dozwolonym zakresie, jednak w 2020r. ta wielkość została przekroczona.

- W związku z potwierdzeniem w trakcie kontroli wystąpienia problemów z prawidłową pracą oczyszczalni i pogorszeniem się jakości ścieków odprowadzanych do Wilgi, Inspektorat zastosował przewidziane w przepisach środki karne, tj. karę grzywny oraz ustalenie podwyższonej opłaty, za korzystanie z usług wodnych polegających na wprowadzaniu ścieków do wód z przekroczeniem warunku dotyczącego jakości oraz warunku dotyczącego ilości odprowadzanych ścieków, określonych w decyzji Starosty Krakowskiego - podaje dr Magdalena Gala, rzecznik prasowy WIOŚ w Krakowie.

Rozbudowa ma być, tylko kiedy?

- Gmina Mogilany planuje rozbudowę i modernizację oczyszczalni ścieków w Lusinie, co zapewni usunięcie problemów związanych z jej funkcjonowaniem - tłumaczy Piotr Piotrowski.

Niestety wszystko się kończy na planach bo choć gmina posiada projekt rozbudowy oczyszczalni oraz niezbędne zgody nie ma jednak środków finansowych na realizację inwestycji. Urzędnicy z Mogilan dwukrotnie starali się o dofinansowanie z Rządowego Funduszu "Polski Ład" ale bez rezultatu.

- Warunkiem zgłoszenia projektu do dofinansowania było nie ogłoszenie przetargu, gdyż dofinansowaniem mogły być objęte tylko nowe inwestycje, co do których nie zostało ogłoszone postępowanie zakupowe, dlatego nie wszczęto procedury przetargowej - tłumaczy wójt Gminy Mogilany i dodaje - Ponieważ zawiodły starania o pozyskanie środków finansowych na przedmiotową inwestycję z programu "Polski Ład", jak również Wodociągi Miasta Krakowa odmówiły przyjęcia do swego sytemu oczyszczania części ścieków dopływających do oczyszczalni (w celu jej odciążenia), musi wykonywać tę inwestycję ze środków własnych.

Koszt inwestycji to ponad 16 mln złotych. Kwota jest większa niż środki zaplanowane w budżecie gminy. Wójt chce zaproponować Radzie Gminy Mogilany na najbliższej sesji we wrześniu zmianę w budżecie zabezpieczającą środki finansowe na rozbudowę oczyszczalni. "Mogłoby do niej dojść w latach 2022-2024, ze wsparciem pożyczką z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej" - zapewnia.

Dr Małgorzata Gala zapewnia: - Gmina Mogilany zaplanowała realizację przedsięwzięcia polegającego na rozbudowie i modernizacji oczyszczalni ścieków w miejscowości Lusina i przedstawiła Małopolskiemu WIOŚ harmonogram realizacji. Zgodnie z harmonogramem rozbudowa i modernizacja oczyszczalni ma zostać zakończona do 31 grudnia 2023r, a planowana inwestycja zostanie rozpoczęta w najbliższym czasie.

Kraków nie może być obojętny na problemy z oczyszczalnią w Lusinie. Ścieki wpadają przecież do rzeki która w centrum miasta wpada do Wisły. Miasto wystąpiło pod koniec lipca tego roku do MWIOŚ oraz Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie o podjęcie pilnych działań, mających na celu usunięcie negatywnych skutków funkcjonowania oczyszczalni ścieków w Lusinie na rzekę Wilgę.

Wyniki kontroli były zatrważające

W czerwcu br. WIOŚ w Krakowie przeprowadził kontrolę oczyszczalni ścieków w Lusinie: "W dniu rozpoczęcia kontroli tj.: 28 czerwca br. przeprowadzono oględziny terenu oczyszczalni ścieków wraz z wylotem ścieków do odbiornika. Ścieki na wylocie z oczyszczalni do rzeki Wilgi miały barwę ciemnoszarą, z widoczną zawiesiną i kłaczkami osadu, wypieniały się. Barwa ścieków wpływających do odbiornika znacząco odróżniała się od barwy wody w odbiorniku. Wokół wylotu wyczuwalny był intensywny ściekowy zapach. (...) Wyniki badań potwierdziły duży negatywny wpływ wprowadzonych ścieków na jakość wody w rzece" - tak brzmi początek dokumentu przedstawionego przez WIOŚ.

W dalszej części dokumentu czytamy, że przed kontrolą do oczyszczalni wpłynął ładunek , który miał bezpośredni wpływ pogorszenie pracy instalacji, a co za tym idzie również na pogorszenie odprowadzanych ścieków: - "Sprawca zrzutu zanieczyszczenia nie został ustalony". WIOŚ zaznacza, że ilość odprowadzanych ścieków jest przekroczona w stosunku do pozwolenia, które oczyszczalnia posiada i jest przeciążona. W wyniku kontroli "decyzją MWIOŚ" ustalona została opłata podwyższona, na korzystanie z usług wodnych polegających na wprowadzaniu ścieków do wód z przekroczeniem warunku dotyczącego jakości i ilości odprowadzanych ścieków. Dodatkowo osoba nadzorująca pracę oczyszczalni została ukarana podczas kontroli karą grzywny.

Podobna kontrola przeprowadzona przez WIOŚ odbyła się również na przełomie lutego i marca 2020r i wtedy także ujawniono, że ścieki odprowadzane przez oczyszczalnię w Lusinie do Wilgi nie były wystarczająco oczyszczone. "W trakcie kontroli stwierdzono, że w porównaniu z poprzednimi latami nastąpił wzrost ilości przyjmowanych i oczyszczanych na oczyszczalni ścieków". Zalecono systematycznego stosowania środków i działań wspomagających efektywne oczyszczanie ścieków. Tyle na papierze, a ścieki do Wilgi płyną nadal.

Aktywiści z Akcji Ratunkowej Dla Krakowa zwracają uwagę, że obecna sytuacja rzeki to nie jest tylko kwestia oczyszczalni w Lusinie, a problem wydaje się być bardziej złożony.

- Rzeka jest na krakowskim odcinku w zasadzie martwa z kilku powodów, a poprawa tego stanu wymaga podejścia całościowego i współpracy pomiędzy jednostkami. Przerzucanie się odpowiedzialnością pomiędzy oczyszczalnią w Mogilanach, a RGZW w Krakowie czy UMK jest pozbawione sensu, bo mówimy cały czas o tej samej rzece - tłumaczy Monika z ARDK i dodaje - Przebudowa oczyszczalni to jedna rzecz. Druga to zabezpieczenie Wilgi na wysokości Białych Mórz w Krakowie, bo od tego momentu klasa jakości wód na Wildze zdecydowanie spada i kolejna rzecz to kontrola i ograniczenie czy wyeliminowanie zrzutów ścieków do rzeki, czego dopuszczają się przedsiębiorstwa i osoby prywatne.

Społecznicy nie mają wątpliwości, że tylko takie rozwiązania mogą pomóc, a jeśli nie zostaną wprowadzone, to rzeka nadal będzie zanieczyszczona i pozbawiona życia.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Oczyszczalnia ścieków w Lusinie zamieniła się w "zanieczyszczalnię" rzeki Wilgi - Gazeta Krakowska

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki