Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Planował zamach na Sejm. Rodzina kilka dni temu zgłosiła jego zaginięcie

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Doprowadzany na posiedzenie sądu Przemysław M. z Krakowa
Doprowadzany na posiedzenie sądu Przemysław M. z Krakowa Andrzej Banaś
28-letni Przemysław M. z Nowej Huty wysłał do prezydentów polskich miast listy z pogróżkami. Podejrzany planował też przeprowadzenie zamachu na Sejm przy pomocy atrapy broni maszynowej. Kilka dni wcześniej rodzina zgłosiła zaginięcie mieszkańca Nowej Huty. Zdjęcie 28-latka z apelem bliskich o pomoc w poszukiwaniach krążyło po internecie. Dziś ma odbyć się posiedzenie aresztowe w sprawie Przemysława M.

Śledczy zabezpieczyli materiał dowodowy wskazujący na to, że listowne groźby były tylko częścią bardziej morderczego planu. Według prokuratury 28-latek planował zamach na Sejm „poprzez gromadzenie niebezpiecznych przedmiotów mogących mieć charakter militariów”. Śledczy nie udzielają jednak informacji, które miałyby wskazywać na to, w jaki sposób 28-latek chciał przeprowadzić zamach.

– On sam również nie był w stanie wytłumaczyć, dlaczego wysyłał groźby listami i planował zamach – mówi Mirosława Kalinowska-Zajdak z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Sprawa listów z pogróżkami wyszła na jaw w poniedziałek, kiedy okazało się, że prezydent Krakowa Jacek Majchrowski dostał przesyłkę z łuską naboju od kałasznikowa. W liście była informacja „Zagrajmy w grę. Masz 7 dni na ogłoszenie swojej dymisji. W przeciwnym razie ostatni raz widzisz rodzinę. (...) Co wybierasz? Życie czy śmierć?”. W kopercie znajdowały też się zdjęcia kilkunastu prezydentów miast: na jednej z fotografii był zamordowany prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

Nadawcę gróźb udało się zatrzymać jeszcze tego samego dnia w Warszawie. Wiemy, że 28-latek jest bezrobotnym z Krakowa. Mężczyzna wysyłał listy z jednej z placówek pocztowych w Nowej Hucie. Przemysław M. leczy się psychiatrycznie.
Po zatrzymaniu podejrzanego okazało się jednak, że listy dostało też 9 innych prezydentów, m.in. Rzeszowa, Kielc, Łodzi, Poznania oraz Lech Wałęsa.

Wiadomo, że Przemysław M. szykował się do wysłania listów kolejnym osobom.
– Tym razem miały być to jednak bardziej groźne przesyłki. Osoby po otworzeniu kolejnych kopert mogłyby zostać np. poparzone czy też doszłoby do uszkodzenia ciała – informuje Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji. Rzecznik nie zdradza jednak, jakiego rodzaju substancji miałby użyć podejrzany.
Śledczy zabezpieczają kolejne materiały dowodowe. – Nie sposób wykluczyć dalszego rozszerzenia zarzutów – mówi Mirosława Kalinowska-Zajdak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Planował zamach na Sejm. Rodzina kilka dni temu zgłosiła jego zaginięcie - Dziennik Polski

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki