Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kropiwnicki z PiS? Wątpię

Marcin Darda
Marcin Darda
Marcin Darda Grzegorz Gałasiński
Uważam, że nie ma dziś żadnych przesłanek, by Jerzego Kropiwnickiego wiązać z PiS, tak jak to zrobiono w łódzkim sondażu prezydenckim MillwardBrown dla "Gazety Wyborczej". Argument, że Jarosław Kaczyński wskazuje Kropiwnickiego jako ministra finansów w swym przyszłym rządzie mnie nie przekonuje, bo Kaczyński ocenia tym samym Kropiwnickiego jako finansistę, a nie potencjalnego kandydata PiS w Łodzi. Poza tym oprócz Kropiwnickiego padło kilka innych nazwisk.

Dziś łódzki PiS nie jest już PiS-em Jarosława Jagiełły, spolegliwego wobec prezydenta Kropiwnickiego, bo dawał mu udział we władzy. Dziś PiS w Łodzi to partia Janiny Goss i Marcina Mastalerka, a dotychczasowa logika postępowania pokazuje, że im bardziej zależy na odróżnianiu nowego PiS-u od starego, tego kojarzonego z likwidowaniem szkół przez byłego kolegę Krzysztofa Piątkowskiego.

Otóż ten PiS jest bardziej ideologiczny niż pragmatyczny. Będzie mu teraz bardziej zależeć na liczniejszym klubie, a niekoniecznie na zdobyciu prezydentury, bo to raczej plan na 2018 r. Oczywiście wiem, że w PiS o wszystkim decyduje Kaczyński...

Ale dziś coraz silniejszy w partii Mastalerek pewnie sączy prezesowi do głowy, że w Łodzi PiS uchwala, że obecna prezydent miasta jest najgorszą w jego nowej historii, podczas gdy Kropiwnicki ją zachwala. Co oczywiście nie stoi w sprzeczności z tym, że Kropiwnicki może na tę propozycję czekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki