Dziś łódzki PiS nie jest już PiS-em Jarosława Jagiełły, spolegliwego wobec prezydenta Kropiwnickiego, bo dawał mu udział we władzy. Dziś PiS w Łodzi to partia Janiny Goss i Marcina Mastalerka, a dotychczasowa logika postępowania pokazuje, że im bardziej zależy na odróżnianiu nowego PiS-u od starego, tego kojarzonego z likwidowaniem szkół przez byłego kolegę Krzysztofa Piątkowskiego.
Otóż ten PiS jest bardziej ideologiczny niż pragmatyczny. Będzie mu teraz bardziej zależeć na liczniejszym klubie, a niekoniecznie na zdobyciu prezydentury, bo to raczej plan na 2018 r. Oczywiście wiem, że w PiS o wszystkim decyduje Kaczyński...
Ale dziś coraz silniejszy w partii Mastalerek pewnie sączy prezesowi do głowy, że w Łodzi PiS uchwala, że obecna prezydent miasta jest najgorszą w jego nowej historii, podczas gdy Kropiwnicki ją zachwala. Co oczywiście nie stoi w sprzeczności z tym, że Kropiwnicki może na tę propozycję czekać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?