Mieszkańcy powiatu opoczyńskiego przekonali się o tym na własnej skórze po wichurach, które nawiedziły ich region 14 lipca, gdy w kilku gminach zniszczeniu uległa sieć energetyczna. Pozbawieni prądu przez kilka dni musieli ratować się prądotwórczymi agregatami, dostarczanymi przez sztab kryzysowy do najbardziej krytycznych punktów.
Przy okazji wyszło na jaw, że swym "prądoholizmem" zarazili… zwierzęta. Między innymi krowy z Żarnowa.
Stado 300 krów w powiecie opoczyńskim zostało nagle pozbawione… elektrycznych dojarek. Ręczne wydojenie 300 krów przerastało siły gospodarzy, więc sztab kryzysowy, świadom powagi sytuacji, postanowił ruszyć krowom na pomoc. Jako, że natłok obowiązków nie pozwolił członkom sztabu na osobisty udział w misji ratunkowej, zwrócono się do jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej.
Bohaterscy strażacy nie zawiedli i niezwłocznie wyruszyli do Żarnowa na ratunek potrzebującym krowom. Choć widok jaki zastali nie należał do najprzyjemniejszych, zachowali zimną krew i błyskawicznie przystąpili do… podłączania agregatu.
W ten sposób wybawili krowy z opresji i odnieśli kolejne małe zwycięstwo w batalii, która od tygodnia toczy się na polach wokół Opoczna. A wdzięczne zwierzęta odwzajemniły się pysznym polskim mlekiem. Prosto od krowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
