Kruk z Tower - kameralna sztuka o potrzebie miłości w Teatrze im. S. Jaracza w Łodzi

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
„Kruk z Tower” to najnowsza premiera Teatru im. S. Jaracza w Łodzi. Autorem tekstu jest Andrei Ivanov, a reżyseruje Robert Latusek.

Przedstawienie powstaje w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich Proscenium i będzie prezentowane od piątku 14 stycznia na Małej Scenie Teatru. Premierowy spektakl rozpocznie się o godz. 20.

Nastoletni Kostia po śmierci ojca zamyka się w sobie i odrzuca wszelkie próby nawiązania relacji, które rozpaczliwie podejmuje jego matka. Na każdym kroku okazuje jej niechęć i boleśnie rani. Całe dnie spędza zamknięty w swoim pokoju przed ekranem komputera. Zdesperowana kobieta decyduje się wykorzystać internet, by dotrzeć do syna i odnaleźć dawną bliskość. Tworząc fałszywe konto na Facebooku, nawiązuje z chłopakiem kontakt, którego nie doświadcza w rzeczywistości. Rozpoczyna ryzykowną i niebezpieczną grę...

- To niezwykle aktualna opowieść o samotności, braku miłości, o trudności w nawiązywaniu międzypokoleniowych relacji - podkreśla Robert Latusek. - Tekst ma fantastyczną, dramaturgiczną konstrukcją. Pierwsza, intensywna emocjonalnie część odbywa się w realnej rzeczywistości, druga zaś rozgrywa w internecie. Jest to bardzo ciekawe zadanie dla aktorów, a także niecodzienna sytuacja dla reżysera.

Autorem tego psychologicznego dramatu jest urodzony w Błagowieszczeńsku w Rosji, a obecnie mieszkający w Mińsku, filolog i dramaturg. Tekst został opublikowany w 2013 roku w rosyjskim miesięczniku „Oktiabr”, a po raz pierwszy został wystawiony w 2014 roku w Teatrze Dramatycznym im. W. Majakowskiego w Norylsku. W Polsce sztuka jest prezentowana z powodzeniem w warszawskim Teatrze Dramatycznym w reżyserii Aldony Figury.

- W moim odczuciu to bardzo ujmujący, dotykający najważniejszych, bolesnych dzisiaj kwestii tekst - dodaje Robert Latusek. - Bliski nam szczególnie w czasach pandemii i zamknięcia. Autor podkreśla też, że internet, z którego wszyscy korzystamy to narzędzie, które, jak każde, może być użyte w dobrym celu, ale również do czegoś złego. W sztuce jest dużo fragmentów wzruszających, zabawnych i zaskakujących. Myślę, że może zainteresować każdego z widzów.

W przedstawieniu występują Ewa Audykowska-Wiśniewska i Mateusz Czwartosz. Scenografię i kostiumy przygotowała Katarzyna Zbłowska, muzykę - Waldemar Osiecki, a reżyserię światła - Olaf Makiewicz.

Spektakl można zobaczyć również 15 i 16 stycznia, od godz. 20.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Dz PMM

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie