Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krwi brakuje, a pacjenci czekają [ZDJĘCIA]

Joanna Barczykowska
Grzegorz Gałasiński
W województwie łódzkim zaczyna brakować krwi, a w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi kończą się zapasy. W ostatnich dniach łódzkie Centrum musiało sprowadzać krew ze stacji w Warszawie i kilku miast na południu Polski. Najbardziej brakuje w Łodzi krwi z grupy 0Rh-, która jest najbardziej pożądana w szpitalach.

Krwi jest coraz mniej, a do łódzkich szpitali trafia coraz więcej pacjentów po urazach.

- Wakacje są zawsze okresem szczególnym. Nie brakuje nam małych pacjentów po urazach czy wypadkach komunikacyjnych. Wielokrotnie, żeby ich ratować, potrzebujemy krwi, dlatego szczególnie teraz apelujemy do łodzian o jej oddawanie - mówi prof. Wojciech Krajewski, kierownik zakładu anestezjologii i intensywnej terapii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

Lekarzom najbardziej zależy na krwi z grupy 0, ale każda grupa jest dziś potrzebna.

- Największe braki mamy we wszystkich grupach Rh-. W wakacje mamy za mało dawców. Żeby utrzymać nasze zapasy na bezpiecznym poziomie, potrzebujemy 200 dawców dziennie. W wakacje zgłasza się do nas zaledwie 130. Aż 70 proc. krwiodawców w naszym centrum, to dawcy stali. W okresie wakacyjnym niestety wielu z nich wyjeżdża na urlopy - mówi Krzysztof Włodarczyk, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

Zapasy łódzkiego centrum w 20 proc. pochodzą od dawców, którzy zgłaszają się bezpośrednio do siedziby stacji krwiodawstwa przy ul. Franciszkańskiej w Łodzi. Pozostałe 80 proc. to krew oddana w mobilnych autobusach, które jeżdżą po całym województwie.

O oddawanie krwi apelują już nie tylko lekarze. Wiele prywatnych osób rozpoczyna zbiórki wśród znajomych. Stowarzyszenie "Fanatycy Widzewa", które skupia sympatyków łódzkiej drużyny piłkarskiej, prosi o pomoc dla jednego z kibiców. 18-latek walczy z białaczką w szpitalu im. Kopernika.

- Potrzebna jest krew dla naszego kolegi, u którego wykryto białaczkę. Chłopak leży w szpitalu Kopernika na oddziale hematologii. Jego grupa krwi to 0Rh+, ale oddawać można każdą grupę - mówi Karolina ze stowarzyszenia "Fanatycy Widzewa".

Historia Bartka i apel "widzewiaków" wzruszył wiele osób. W poniedziałek do stacji krwiodawstwa zgłosiło się kilka osób, które chciały oddać krew specjalnie dla Bartka.

- Można oddawać krew dla konkretnej osoby, ale można to zrobić też bez wskazywania adresata. Krew oprócz 8 podstawowych grup ma setki kombinacji, a naszym zadaniem jest ją dopasować dla potrzebujących - mówi Włodarczyk.

Zbiórki krwi prowadzi Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Franciszkańskiej w Łodzi. Centrum prowadzi też akcje wyjazdowe:

  • wtorek - Manufaktura w Łodzi od godz. 14 do 17
  • środa - parking przy ZUS w Sieradzu od godz. 9 do 12 oraz w OSP w Grabowie od godz. 11 do 13
  • czwartek - zakłady mięsne EUROMEAT w Mokrsku od godz. 10 do 12:30, w pasażu Schillera w Łodzi od godz. 14 do 17 oraz w Gimnazjum św. Wojciecha w Makowie od godz. 9 do 12
  • sobota - Manufaktura w Łodzi od godz. 14 do 17 i w biurze poselskim przy ul. Jana Pawła II 12 w Zgierzu w godz. 10-14
  • niedziela - w OSP w Drzewicy w godz. 10-13 i w OSP w Naramicach w godz. 9-11:30

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki