Krystyna Janda rozpocznie Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych

"Autorytety - idole - ikony" to przewodnie hasło tegorocznego festiwalu i wokół niego skupione zostały zaproszone realizacje.

- Mianowanie i unieważnianie autorytetów odbywa się na naszych oczach, przez co pozbawiani jesteśmy momentów, stanów pośrednich: dojrzewania i spokojnego przemijania. Równolegle rolę postaci znaczących zastępują podnoszeni przez media do roli ekspertów celebryci - mówi Ewa Pilawska, dyrektor "Powszechnego" i festiwalu. - Niedawno obwieszczono, że teatr Krystiana Lupy skończył się. Sposób, w jaki to uczyniono, jest wielce dyskusyjny. Nie godzę się z takim traktowaniem reżysera, twórcy tej klasy.

2 marca otwarta będzie wystawa "Ślady: Hanuszkiewicz, Hubner, Grzegorzewski", 3 marca odbędzie się panel "Autorytety - idole - ikony" z udziałem m.in. ks. Adama Bonieckiego, Krystyny Jandy, Jacka Głomba. Koncert Stanisławy Celińskiej "Nowa Warszawa", na który złożą się utwory z albumu o tym tytule, nagranego z Royal String Quartet, odbędzie się 5 marca.

Premiera "Artystów prowincjonalnych" w reż. Weroniki Szczawińskiej odbędzie się 8 i 9 marca. To sceniczna adaptacja scenariusza z filmu Agnieszki Holland. Wiadomość o przyjeździe znanego reżysera rozbija monotonię w prowincjonalnym teatrze. Rolę Konrada w"Wyzwoleniu" Wyspiańskiego otrzymuje najzdolniejszy w zespole aktor. Z życiowej szansy nic nie pozostaje, gdyż reżyser okazuje się karierowiczem, który na scenie nie ma nic do powiedzenia.

Potem, 10 i 11 marca, zobaczymy "Nancy. Wywiad" z Nowego Teatru w Warszawie, projekt taneczny francuskiego choreografa Claude'a Bardouila realizowany wespół z Magdaleną Popławską. Uwagę skupiają oni na relacjach między Sidem Viciousem, basistą zespołu Sex Pistols, i Nancy Spungen, jego narzeczoną, o zamordowanie której został oskarżony.

W klubie Wytwórnia 11 i 12 marca Teatr Polski z Wrocławia zaprezentuje "Courtney Love" duetu Strzępka - Demirski, opartą na kanwie losów innej muzycznej pary - lidera Nirvany, Kurta Cobaina i tytułowej Courtney Love.

13 marca Narodowy Teatr z Sibiu w Rumunii pokaże "Podróże Guliwera" Silviu Porcarete, a 16 i 17 marca Teatr Szaniawskiego z Wałbrzycha - kontrowersyjne "#dziady" w reż. Michała Kmiecika.

- Michał Kmiecik skonfrontował się w tym spektaklu z tezami, które zawarł w swym felietonie o Jerzym Jarockim. Felieton o znamiennym tytule "Nie płakałem po Jarockim" odbił się szerokim echem - mówi Ewa Pilawska. - Kmiecik mógł albo wycofać się ze swych tez, albo je potwierdzić. Efekt jest bardzo interesujący.

Teatr Współczesny z Wrocławia pokaże 19 marca spektakl "Hopla żyjemy!" w reż. Krystyny Meissner, spektakl o starości luźno inspirowany twórczością Gabriela Garcíi Márqueza.

XIX Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych zamknie 23 i 24 marca premiera "Podróży zimowej" według tekstu Elfride Jelinek, nagrodzonego jedną z prestiżowych niemieckich nagród teatralnych Mülheimer Dramatikerpreis za rok 2011. Spektakl w reż. Mai Kleczewskiej to kooperacja teatrów łódzkiego "Powszechnego" i "Polskiego" z Bydgoszczy. Dyskusje poprowadzi Łukasz Drewniak.

- Festiwal stał się w pewnym momencie bezpieczną niszą dla publiczności, która wiedziała czego może oczekiwać. Stopniowo, bo dopiero przy dziewiątej edycji, do Sztuk Przyjemnych, dodałam człon Sztuk Nieprzyjemnych. Bardzo świadomie rozmawiając o tej przemianie z publicznością, czyniąc z niej przygotowanego partnera. I tak część widzów festiwalowych odeszła od nas, ale pojawiła się rzesza nowych - podkreśla dyrektor Pilawska. Dotacja miejska dla MFSPiN to 1 mln zł.