1/15
Informację o śmierci artysty opublikował na Facebooku...
fot. materiały prasowe

Informację o śmierci artysty opublikował na Facebooku menedżer i przyjaciel artysty, Andrzej Kosmala, a następnie potwierdziła ją żona wokalisty, Ewa Krawczyk.

CZYTAJ DALEJ >>>>



...

2/15
Trubadurzy - Krzysztof Krawczyk pierwszy z lewej...
fot. archiwum

Trubadurzy - Krzysztof Krawczyk pierwszy z lewej


W ostatnich tygodniach Krzysztof Krawczyk ciężko przechodził zakażenie koronawirusem. Przez dwa tygodnie przebywał w szpitalu, jednak w minioną sobotę opuścił szpital i poinformował, że czuje się już lepiej. Tego samego dnia napisał na swoim profilu społecznościowym: „Kochani! Jestem w domu! Do mojej sypialni wpadają 2 promyki słońca: wiosenny przez okno i Ewunia przez drzwi. Dziękuję za modlitwę i życzenia! Zdrowia wszystkim życzę, nie dajmy się wirusowi!”.

Andrzej Kosmala w wywiadzie dla RMF FM powiedział wczoraj: - Sobotę Krzysztof Krawczyk spędził wspólnie z małżonką. W pierwszy dzień świąt obejrzał film, później własny recital z 1994 roku.

CZYTAJ DALEJ >>>


...

3/15
Kryzys przyszedł dzień później. W niedzielę około godz. 12...
fot. archiwum

Kryzys przyszedł dzień później. W niedzielę około godz. 12 artysta poczuł się źle i zaczął tracić przytomność. W poniedziałek 5 kwietnia ponownie trafił do szpitala w Łodzi, gdzie zmarł. Jak poinformowała Ewa Krawczyk, bezpośrednim powodem śmierci jej męża nie był Covid-19.

Krzysztof Krawczyk urodził się 8 września 1946 roku w Katowicach. Jego rodzice byli aktorami i śpiewakami operowymi. Z małym Krzysztofem mieszkali i pracowali w Białymstoku, a następnie w Poznaniu, gdy zaś chłopak miał dziesięć lat, cała rodzina przeprowadziła się do Łodzi. Tutaj Krzysztof Krawczyk uczył się w Podstawowej Szkole Muzycznej im. Henryka Wieniawskiego w klasie fortepianu, brał lekcje śpiewu, samodzielnie nauczył się grać na gitarze. Niestety, przedwczesna śmierć ojca sprawiła, że chłopak musiał porzucić szkołę, przenieść się do „wieczorówki” i zarabiać na utrzymanie siebie, brata i matki. Podczas pogrzebu miał krzyknąć w rozpaczy: „Boga nie ma!”. I od tego momentu zaczął oddalać się od wiary.

CZYTAJ DALEJ >>>>



...

4/15
Wszystko zaczęło się zmieniać, gdy w 1963 roku Krzysztof...
fot. Jaroslaw Jakubczak / Polskapresse

Wszystko zaczęło się zmieniać, gdy w 1963 roku Krzysztof Krawczyk z kumplami z łódzkiego podwórka - Marianem Lichtmanem, Sławomirem Kowalewskim i Jerzym Krzemińskim - założył zespół Trubadurzy. Grupa, obok Czerwonych Gitar, była jednym z najbardziej popularnych polskich zespołów bigbitowych łączących elementy rocka z polską muzyką ludową. Wylansowali w tym czasie przeboje: „Kasia”, „Znamy się tylko z widzenia”, „Krajobrazy”, „Byłaś tu”, „Kim jesteś”, „Ej, Sobótka, Sobótka”, „Cóż wiemy o miłości” czy „Przyjedź mamo na przysięgę”. Byli wówczas wyjątkową formacją również dlatego, że cała czwórka śpiewała i to na głosy. W 1965 roku do Trubadurów na krótko dołączyła Sława Mikołajczyk, zaś w roku 1967 - Ryszard Poznakowski.

Jeden z ostatnich wielkich przebojów Trubadurów „Byłaś tu”, stał się zarazem początkiem końca grupy. „Dzięki tej piosence Krzysztof Krawczyk stał się solistą i rozpoczął własną karierę” - wspominał później kompozytor nagrania Ryszard Poznakowski.

CZYTAJ DALEJ >>>>



...

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Potężny cios w przestępczość narkotykową!

Potężny cios w przestępczość narkotykową!

Czy to będzie udany weekend? Sprawdź horoskop dla wszystkich znaków zodiaku

Czy to będzie udany weekend? Sprawdź horoskop dla wszystkich znaków zodiaku

Nissan Juke. Znamy ceny odświeżonego modelu

Nissan Juke. Znamy ceny odświeżonego modelu

Zobacz również

Profesor Krzysztof Jóźwik wybrany rektorem Politechniki Łódzkiej na drugą kadencję

NOWE
Profesor Krzysztof Jóźwik wybrany rektorem Politechniki Łódzkiej na drugą kadencję

Zaskakujący lider listy PiS w eurowyborach w Łódzkiem. Kto jeszcze z PiS wystartuje?

Zaskakujący lider listy PiS w eurowyborach w Łódzkiem. Kto jeszcze z PiS wystartuje?