Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz nie chciał ochrzcić dziecka za 50 zł: "Kwota jest za niska!"

Krystian Dobrzański
Pan Przymysław ma żal do nowego proboszcza
Pan Przymysław ma żal do nowego proboszcza Krystian Dobrzański
Chrzest małej Kamili zaplanowano 24 sierpnia na godzinę 18. Wszystko było ustalone. Rodzice przystąpili do spowiedzi i dopełnili wszelkich formalności, o które prosił Krzysztof Gliniany, proboszcz parafii Świętego Floriana Męczennika w Pabianicach. Problem pojawił się, gdy chcieli zapłacić za sakrament.

- Przed mszą przyszedłem do zakrystii i gdy podpisałem wszystkie dokumenty, ksiądz przypomniał o opłacie. Miałem tylko 50 zł, więc tyle dałem. Ksiądz powiedział wtedy, że chyba żartuję, bo kwota jest zdecydowanie za niska. Nie miałem więcej, ale zaproponowałem księdzu, że w zamian pomogę przy remoncie elewacji kościoła. Znam się na tej pracy. Ksiądz odmówił. Bardzo zdenerwowany wyszedłem z kościoła i powiedziałem rodzinie, że chrztu nie będzie - mówi Przemysław Wichrowski, ojciec małej Kamili.

Wtedy do akcji wkroczyła żona pana Przemysława. Poprosiła rodzinę o pożyczenie 100 zł. Dopiero gdy zaniosła księdzu pieniądze, ten zgodził się ochrzcić dziecko.

Zapytaliśmy o sprawę Krzysztofa Glinianego, który w tej parafii jest proboszczem od lipca.

- Nie pamiętam takiej sytuacji. Nigdy nie odmówiłbym nikomu chrztu. Co prawda nie przypominam sobie sytuacji, aby ktoś nie złożył ofiary za udzielenie sakramentu, jednak u nas obowiązuje zasada co łaska - twierdzi ksiądz proboszcz Krzysztof Gliniany.

Rodzice Kamili zastanawiają się nad napisaniem skargi na zachowanie kapłana do kurii.

- Nie jesteśmy ludźmi zamożnymi, więc nie było nas stać na większą opłatę. Mamy troje dzieci. Jesteśmy po ślubie kościelnym. Ksiądz nie powinien odmówić ochrzczenia córki, a to zrobił i to nas boli najbardziej - mówi pan Przemysław.

- Nie mamy pewności, kto mówi prawdę. Mamy słowo przeciwko słowu. Trzeba być ostrożnym, bo znam przypadki, w których księża odmawiali chrztu z powodów finansowych, ale znam również takie, gdy ludzie opowiadali nieprawdziwe historie, by oczernić księdza. Pewne jest jednak to, że nie powinno się ustalać ceny za sakramenty, a opłata zależy od możliwości ofiarodawcy. Parafianie muszą mieć jednak świadomość, że to oni utrzymują swojego proboszcza - mówi łódzki dominikanin ojciec Paweł Gużyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ksiądz nie chciał ochrzcić dziecka za 50 zł: "Kwota jest za niska!" - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki