Wszystko działo się w niedzielę, 16 lutego, podczas mszy o godzinie 18. Według świadków, podczas kazania ksiądz zabrnął za daleko w swoich rozważaniach na temat polityki. Jednego z kandydatów na prezydenta Polski miał nazwać "pedałem". Nie brakowało też określeń o "tęczowej zarazie".
Sprawdź też:
Według relacji portalu kalisz24.info.pl, kapłan miał stwierdzić, że europosłowie opozycji zdradzają Polskę. Wychwalał natomiast politykę Prawa i Sprawiedliwości.
- Oczywiście nie zabrakło tematu Smoleńska, że Kopacz obiecała przekopać ziemię smoleńską na 2 metry w głąb i tego nie zrobiła, a Kidawa-Błońska zapomniała, jaki ma program wyborczy. Padło też stwierdzenie, że europosłowie opozycji zdradzają Polskę - informował jeden z wiernych.
Czytaj też: Kierowco, uważaj! Możesz stracić prawo jazdy za... gwałtowne hamowanie i niebezpieczne wyprzedzanie
- Jeżeli polityka wchodzi do kościoła i pierwszy lepszy ksiądz jest w stanie rzucać kalumnie, a ludzie nie reagują w dostateczny sposób na jego zachowanie, boję się, iż idzie to w złym kierunku - dodaje inny z uczestników mszy.
Część osób zniesmaczona słowami kapłana opuściła mszę. Proboszcz parafii nie był w stanie odnieść się do relacji wiernych. Jak stwierdził, nie było go w niedzielę w Kaliszu i nie zna treści wygłoszonego kazania.
Źródło - Kalisz Nasze Miasto: Polityczne kazanie w kościele Opatrzności Bożej w Kaliszu oburzyło wiernych
Zobacz też:
Sprawdź też:
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?