Ksiądz z "Zabawy w chowanego" przyznał się do molestowania. Kapelan służył między innymi w parafii pod Wieruszowem. CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
We wtorek 2 marca przed sądem w Pleszewie (woj. wielkopolskie) ruszył proces księdza Arkadiusza H. oskarżonego o molestowanie ministranta. O księdzu zrobiło się głośno za sprawą filmu braci Sekielskich "Zabawa w chowanego", którego kapelan był jednym z głównych antybohaterów. CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Księdzu zarzucono, że w latach 1998 - 2000 dopuścił się co najmniej kilkunastu przestępstw wobec 15-letniego wówczas ministranta. Do prokuratury zgłosiły się jeszcze inne osoby, które miały zostać przez księdza skrzywdzone, jednak większość spraw uległa przedawnieniu.
Arkadiusz H. w trakcie postępowania nie przyznawał się do winy i odmawiał składania wyjaśnień, wszystko zmieniło się jednak podczas wtorkowej rozprawy. Oskarżony pojawił się w sądzie w Pleszewie, gdzie przyznał się do winy i wyraził żal za popełnione czyny. CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
- Zarzut, o którym tutaj mowa został przeze mnie popełniony. (...) Chcę z głębi serca pokornego bardzo serdecznie przeprosić. Jeszcze raz powtarzam - bardzo mocno przeprosić pana Bartłomieja, który wnosi dzisiaj w swoim oskarżeniu. Mam świadomość i poczucie ogromnej szkody, jaką przez swoją słabość ludzką, nieudolność, grzeszność dokonałem wobec pana Bartłomieja - relacjonuje przyznanie się księdza TVN 24
CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>