18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książę Pan powiedział

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk
Jeśli ma się 90 lat i do tego jest się mężem brytyjskiej królowej, można walić prawdę w oczy. Tak zrobił książę Filip.

Kiedy zapytano go o znaczenie elektrowni wiatrowych dla ochrony środowiska, powiedział krótko: "Są zupełnie bezużyteczne". Według "The Telegraph", książę dodał, że polityków, którzy narzucili nam fermy wiatrowe, powinno się zakuć w dyby.

Wydaje się, że Książę Pan trafił w sedno. Na rzekomej ochronie środowiska robi się potworne pieniądze. Rzecz jasna, naszym kosztem - za wszystkie chore "ekologiczne" pomysły ostateczny rachunek jest wystawiany nam, szarym obywatelom. Pozostańmy przy fermach wiatrowych. Prąd przez nie produkowany jest droższy niż z tradycyjnych elektrowni. To poważna przesłanka, że energia z wiatraków aż taka ekologiczna nie jest. Prawdopodobnie do wytworzenia kompletnego wiatraka, jego transportu, ustawienia, a po wyeksploatowaniu do utylizacji potrzeba tyle energii, że bilans zysków i strat może okazać się ujemny. Dodajmy zapaskudzony krajobraz, hałas i zakłócone szlaki wędrowne dzikiego ptactwa…

Podobnie "ekologiczne" są wypełnione oparami trującej rtęci "energooszczędne" świetlówki czy biopaliwa. Niestety, także dla tych ekowynalazków uczciwego bilansu zysków i strat dla natury nikt nie przedstawił.

Możliwe, że rację mają belgijscy racjonaliści. Ich zdaniem najpewniejszym i tanim działaniem proekologicznym jest używanie prezerwatyw. Zwłaszcza w krajach o wysokim przyroście naturalnym. 7 miliardów ludzi na Ziemi to aż nadto. Więcej to katastrofa.

Jerzy Witaszczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki