Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kszczotowi znudziły się brązowe medale i został mistrzem Europy!

Bogusław Kukuć
W środku mistrz na 800 m Adam Kszczot (RKS).
W środku mistrz na 800 m Adam Kszczot (RKS). archiwum
W hali Bercy w Paryżu zakończyły się 31. halowe mistrzostwa Europy. Skromna, bo tylko 18-osobowa reprezentacja Polski zdobyła 5 medali, w tym dwa złote. Wszystkie miejsca na podium biało-czerwoni wywalczyli ostatniego dnia.

Była to piękna niedziela zwłaszcza dla obu naszych medalistów z ubiegłorocznych mistrzostw Europy z Barcelony w biegu na 800 m. To prawda, że zarówno Marcin Lewandowski jak i Adam Kszczot byli faworytami, ale sposób w jaki wywalczyli mistrzostwo i wicemistrzostwo kontynentu, pozwala mieć nadzieję, że w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie ten właśnie duet będzie w stanie nawiązać walkę z afrykańską koalicją. Warto pamiętać, że w halowych mistrzostwach świata 2010 w Doha Kszczot już był najlepszym Europejczykiem i zdobył tam brązowy medal.

Zarówno w eliminacjach, jak w półfinałach, obaj zachowali pełną kontrolę nad wydarzeniami, awansowali do finału pewnie, bez utraty sił. W finale tradycyjnie Kszczot początkowo biegł na końcu, mając za plecami tylko najgroźniejszego konkurenta Hiszpana Lopeza. Obaj widać wierzyli w potęgę finiszu. Ale okazało się, że to łodzianin ma znacznie lepsze przyspieszenie. Biegacz RKS Łódź wyszedł na prowadzenie na 200 m przed końcem i już nie pozwolił się dogonić, kończąc w czasie 1.47,87.

- Założenia taktyczne wykonał w stu procentach. Atakował, przechodził do przodu dokładnie w tym momencie, w którym sobie zaplanował - krzyczał ze szczęścia po finale trener Adama, Stanisław Jaszczak.

- Już podczas pożegnania w łódzkim magistracie mówiłem, że znudziły mi się brązowe medale i celuję w złoto i słowa dotrzymałem - mówi uradowany student zarządzania Politechniki Łódzkiej. To drugi złoty medal Polaków na 800 m (wcześniej w 2002 w Wiedniu wygrał Paweł Czapiewski).

Mistrz Europy z Barcelony Marcin Lewandowski, który był ostatnio przeziębiony, odparł atak Hiszpana Lopeza i zdobył srebrny medal (1.48,23).

Drugi Mazurek Dąbrowskiego zagrano dla Anny Rogowskiej. Mistrzyni świata z 2009 roku przyjechała do Paryża w rewelacyjnej formie, a brak Jeleny Isinbajewej postawił ją w roli faworytki.

Polka wytrzymała presję. W trakcie eliminacji jeden z sędziów domagał się, by odkleiła z tyczki plaster, który wcześniej nawinęła (pomaga to utrzymać stabilną pozycję, dłoń nie ślizga się na tyczce). - Tak Ania skakała przez ostatnie dwa lata i nie było z tym problemu.

Podziękowania należą się kierownictwu PZLA za natychmiastową interwencję i przekonanie sędziów, że taka taśma nie jest niedozwolona - mówił maż i trener Rogowskiej, Jacek Torliński. Za pierwszym razem pokonała poprzeczkę zawieszoną na 4.70. W tym momencie była liderką - ex aequo z Niemką Silke Spiegelburg. Obie zaliczyły po strąceniu na 4.75, a więc znów przewodziły w konkursie. Ale to wszystko, na co tego dnia stać było Niemkę. Tymczasem Polka w pierwszej próbie zaliczyła 4.80, a w drugiej 4.85! To absolutny rekord Polski (dotychczasowy też należał do Ani i wynosił 4.83) i trzeci wynik w historii skoku o tyczce w hali (5 m skoczyła Isinbajewa, a 4.86 Jennifer Suhr).

Ale pierwszy medal dla Polski w tej imprezie zdobyła Lidia Chojecka w biegu na 3000 m wynikiem czasem 8.58,30. Wygrała Brytyjka Helen Clitheroe, która o 0,03 wyprzedziła Rosjankę Olesję Syrewą oraz 34-letnią zawodniczkę Warszawianki, dla której był to szósty medal HME.

Prezes PZLA Jerzy Skucha liczył na postępy średniodystansowców i się nie zawiódł. W biegu na 1500 m Bartosz Nowicki był trzeci wynikiem 3.41, 48. Wygrał Hiszpan Manuel Olme-do - 3.41,03.
Ozdobą imprezy był rekord świata w trójskoku. Francuz Teddy Tamgho uzyskał 17,92 m. Świetną formę zaprezentował też inny jego rodak Renaud Lavillenie, który wygrał skok o tyczce wynikiem 6.03 m. Polak Paweł Wojciechowski był blisko podium. Skończył na czwartym miejscu wynikiem 5,71 m (tyle samo zaliczył brązowy medalista Niemiec Malte Mohr).

Punktację medalową 31.HME wygrała reprezentacja Rosji, która wywalczyła 6 złotych, 3 srebrne, 6 brązowych medali przed Francją 5-4-2, Niemcami 3-4-3, Wielką Brytanią 2-5-1 oraz Polską 2-1-2. Następne halowe mistrzostwa Europy odbędą się w 2013 roku w Sztokholmie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki