Ważne zadanie postawione zostało także przed zarządem klubu. Na ostatnim walnym posiedzeniu Rada Nadzorcza zobligowała zarząd, by ten wycofał się z premii za awans piłkarzy do I ligi. Mają zostać natomiast opracowane zasady premiowania zespołu w przypadku awansu do ekstraklasy.
Trzeba przyznać, że równie dobrze Rada Nadzorcza mogłaby kazać mojej osobie, aby schudła minimum 10 kilogramów. A i to chyba byłoby łatwiejsze. Czy naprawdę uda się namówić piłkarzy, by zrezygnowali z premii? Było zapisane, że mają awansować (o stylu pewnie nie było mowy), awans jest - „kasa, misiu, kasa”. O ile jeszcze piłkarze, którzy zostają w drużynie mogą zgodzić się na zamrożenie premii (choć mocno w to wątpimy), to na pewno ci, którzy odeszli będą domagać się wypłaty swoich pieniędzy.
Przed prezes Martyną Pajączek zadanie, którego nie zazdrościmy. Jeśli rzeczywiście, piłkarze zrezygnują z pieniędzy, będzie to jeszcze większy sukces, niż awans wywalczony na boisku.
W poniedziałek w Widzewie spotykają się wszyscy piłkarze z nowym trenerem drużyny Enkeleidem Dobim. W inauguracyjnym mikrocyklu pod wodzą nowego trenera widzewiacy pracować będą w ośrodku szkoleniowym w Parku 3 Maja do piątku włącznie, w tym we wtorek dwukrotnie, a w sobotę rozegrają pierwszy letni sparing. Ich rywalem będzie KKS Kalisz, który w minionym sezonie wywalczył awans z III do II ligi.
Kolejny mikrocykl treningowy, po weekendzie, będzie najprawdopodobniej przedzielony wspomnianym meczem w Totolotek Pucharze Polski (15 lub 16 sierpnia).
Jego dokładny termin ustalony zostanie dopiero po wyłonieniu rywala Widzewa w tych rozgrywkach, czyli zwycięzcy finału wojewódzkich rozgrywek Pucharu Polski z sezonu 2019/2020. O prawo gry z widzewiakami 5 sierpnia zmierzą się Unia Skierniewice i Pelikan Łowicz.
Trener Enkeleid Dobi podczas pierwszych treningów podejmie kolejne decyzje personalne. Pierwsza decyzja sprawiła, że odeszło pięciu graczy: Patryk Wolański, Łukasz Turzyniecki, Christoper Mandiangu, Hubert Wołąkiewicz i Kornel Kordas.
W poniedziałek trener podejmie decyzje co do Daniela Mąki, Przemysława Banaszaka i Michaela Ameyaw. Niewykluczone również, że z Górnikiem Łęczna ponownie zwiąże się napastnik Przemysław Banaszak, który był w minionym sezonie wypożyczony do Górnika z Widzewa Łódź i przyczynił się do awansu, strzelając pięć bramek w 17 spotkaniach.

Nowe inwestycje w Rypińskim Centrum Sportu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?