Koszmar lokatorów kamienicy przy Żeligowskiego. Żyją jak na wysypisku [ZDJĘCIA]
Od początku lipca posesja nie ma podpisanej umowy na wywóz odpadów, a od początku września - mieszkańcy nie mają wody. Na podwórku rośnie sterta śmieci, lokatorzy boją się szczurów. Wodę noszą w wiadrach, prysznic biorą u rodziny. W środę rano na posesji pojawiła się ciężarówka MPO i zabrała dwa kontenery ze śmieciami. - Zabraliśmy swoje kontenery, bo stały bez umowy - mówi Miłosz Wika, rzecznik MPO.
Wygląda na to, że sytuacja szybko się nie zmieni, bo do kamienicy nikt się nie przyznaje. Ani Administracja Nieruchomości Łódź - Polesie Zielony Rynek, która do końca czerwca zarządzała nieruchomością, ani żaden z 17 spadkobierców właścicieli. Według administracji to spadkobiercy powinni zarządzać kamienicą.
Jak tłumaczy AN właściciele już cztery lata temu wystąpili o wydanie kamienicy, ale z powodu braku porozumienia nie udało się przekazać im zarządu. "Po bezskutecznym okresie oczekiwania na przejęcie zarządzania nieruchomością złożyliśmy wszystkim współwłaścicielom oświadczenie woli, że od 1 lipca nie zarządzamy nieruchomością" - wyjaśnia w piśmie Jolanta Góra, kierowniczka AN Łódź - Polesie Zielony Rynek. "Obecnie współwłaściciele winni (...) płacić za sprzątanie nieruchomości, wywóz odpadów komunalnych i dostawę wody"
Tymczasem jedna ze spadkobierczyń twierdzi, że kamienica formalnie nadal należy do jej zmarłych w latach 40. i 50. XX w. dziadków. Sprawa toczy się przed sądem, a spadkobiercy nie czują się odpowiedzialni za kamienicę, bo... nie było protokołu zdawczo-odbiorczego.
Lokatorzy na wodę nie mają szans, bo nie są właścicielami terenu. Mogą jednak pozbyć się śmieci. - Można zamówić u nas jednorazową usługę wywozu nieczystości. Wywóz kontenera kosztuje ok. 250 zł - mówi Wika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?