Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto wygra 26. Wyścig Solidarności i Olimpijczyków?

Dariusz Kuczmera
Nadchodzący 26. Wyścig Solidarności i Olimpijczyków zapowiada się bardzo ciekawie. Na Piotrkowskiej tym razem nie będzie startu, ale meta ostatniego etapu
Nadchodzący 26. Wyścig Solidarności i Olimpijczyków zapowiada się bardzo ciekawie. Na Piotrkowskiej tym razem nie będzie startu, ale meta ostatniego etapu Krzysztof Szymczak
1 lipca startuje 26 Międzynarodowy Wyścig Kolarski Solidarności i Olimpijczyków. W ubiegłym roku wygrał Kamil Zieliński z Mexller Team, która w tym sezonie jeździ pod nazwą Domin Sport. W składzie ekipy jest także Mariusz Witecki, triumfator WSiO sprzed trzech lat.

Kamil Zieliński znajduje się w gronie faworytów, ale sam jest ostrożny w ocenianiu swoich szans.

- Trudno jest wygrać tak trudny wyścig dwukrotnie, dlatego przystąpię z myślą, żeby dobrze wypaść - mówi Kamil Zieliński. - Nie kalkuluję czy wygram. Wolę się mile rozczarować na mecie. Z polskich kolarzy za największych rywali uważam Jacka Morajkę i Dariusza Batka z Wibatechu, Pawła Bernasa i Kamila Gradka z Active Jet oraz - jeśli wezmą udział - Maciej Paterski i Stefan Schumacher, bo ekipa CCC Sprandi Polkowice ma szeroki skład. Mogłaby wystawić więcej niż jedną drużynę. Nie potrafię ocenić szans zawodników z zagranicznych grup, bo przyjeżdżają na kolejne imprezy rozgrywane w Polsce w innych zestawieniach.

Na początek sprint

Wyścig rozpocznie się 1 lipca od etapu płaskiego wokół Lublina, w ocenie Kamila Zielińskiego jazda będzie szybka, ostra, a wygra najlepszy sprinter po finiszu z peletonu. Faworytami będą Konrad Dąbski z Active Jet i Grzegorz Stępniak z CCC Sprandi Polkowice.

Tego samego dnia po południu, krótki (87,7 km) etap Strzyżów-Krosno.

- Wszystkie grupy będą szukały szans dla swoich liderów, bo na koniec czeka nas niezwykle trudny podjazd pod zamek Kamieniec - dodaje Kamil Zieliński. - Ale prawdziwa walka na poważnie rozpocznie się już przed pierwszą górską premią pod Zmiennicę. Peleton powinien się tam porwać i 40-50 zawodników powinno rywalizować w podjeździe pod Kamieniec. Jeśli znajdę się czołówce, to na pewno będzie dobrze, bo lubię takie sztywne podjazdy, a potem nie zjeździe do Krosna nie pozwolę się zgubić.

W góry drugiego dnia

Kolejny dzień (2 lipca) też będzie trudny i najbardziej kolarze będą musieli się pilnować na początku, gdzie przed nimi będą trzy górskie premie w Mordarce, Zamieściu i Świątnikach Górnych. Potem trasa stanie się płaska i peleton będzie miał możliwość zlikwidować każdą ucieczkę. Następnego dnia (3 lipca) trasa będzie przez cały czas pagórkowata z końcowym wjazdem pod zamek w Chęcinach. Dla wszystkich ostatnia szansa, żeby zmienić klasyfikację końcową.

- Nie spodziewam się zmian na ostatnim etapie 4 lipca z Radomska do Łodzi, bo trasa jest płaska i grupa mająca lidera nie odpuści ucieczek największych rywali - dodaje Kamil Zieliński. - Moja grupa nastawia się na walkę o zwycięstwo wyścigu, dlatego nie będziemy mieli w składzie zawodnika, który powalczy na finiszach. Zgodnie będziemy pracować na końcowe zwycięstwo. Bez zespołu nie wygrałbym przed rokiem, a moimi najważniejszymi pomocnikami są Mariusz Witecki, który też potrafi wygrywać i Jarosław Rębiewski. Z całą ekipą Domin Sport rozumiem się bez słów. Mamy mocną ekipę, bo wspomniani Mariusz i Jarek oraz Artur Detko też mogą powalczyć o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.

Jak było rok temu?

Przypomnijmy, że przed rokiem Kamil Zieliński wygrał królewski etap z Nowego Sącza do Krosna (192 km) i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej 25 Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Na finiszu wyprzedził Włocha Mirko Tedeschi z ekipy Team Idea, z którym uciekał od ostatniego z trzech wjazdów pod górę Kamieniec.

- Ja jechałem, a Włoch nie dawał mi zmian niemal do końca - mówił na mecie Zieliński. - Skoczył dopiero na ostatnich metrach, ale zdołałem go wyprzedzić i wygrać. Na gratulacje zasłużyła cała moja grupa, bowiem mocno pracowała, bym mógł zaatakować i wygrać - mówił w Krośnie Kamil Zieliński. Przewagę utrzymał do mety w Jarosławiu.

Atrakcje dla dzieci

Przy okazji wyścigu seniorów odbędzie się 7. Mini Wyścig "Solidarności", organizowany przez Łódzkie Stowarzyszenie Kultury Fizycznej, Sportu, Rekreacji i Turystyki "Peleton". 4 lipca najmłodsi ścigać się będą na ul. Piotrkowskiej. Zgłoszenie do wyścigu następuje poprzez prawidłowe wypełnienie formularza zgłoszeniowego, który jest do pobrania na stronie internetowej organizatora www.wyscig.com.pl. Termin nadsyłania zgłoszeń 28 czerwca. Można też przyjść z wypełnionym formularzem w dniu wyścigu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki