Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto zadzwonił do posła Tadeusza Woźniaka i zagroził, że zgwałci jego córkę

Tomasz Dębowski
Poseł Tadeusz Woźniak (od lewej) w sądzie
Poseł Tadeusz Woźniak (od lewej) w sądzie Tomasz Dębowski
Rozpoczął się proces mężczyzny, któremu śledczy zarzucają, że dzwonił do kutnowskiego biura posła Tadeusza Woźniaka i groził, że zgwałci jego córkę.

Telefon w kutnowskim biurze posła Woźniaka zadzwonił we wrześniu minionego roku, gdy w Sejmie trwała ostra kłótnia w sprawie uchwały antyaborcyjnej.

„Niech Woźniak zrezygnuje z głosowania na ustawę aborcyjną, gdyż wiemy gdzie mieszka, wiemy że ma córkę i my ją wy...” - usłyszała w słuchawce telefonu dyrektor biura poselskiego.

Policja wytypowała podejrzanego. To Edward M., biegły sądowy. Prokuratura zarzuca mu zmuszanie do określonego czynu za pomocą gróźb. Mężczyzna zaprzecza.

- Nie mam żadnych powodów, aby grozić jemu, jego rodzinie i innym osobom. Nie znam pana Woźniaka, jego córki, żony. Nie wiem gdzie mieszkają. Nie należę do żadnej partii, a od 1995 r. jestem wręcz apolityczny - tłumaczył wczoraj Edward M. w Sądzie Rejonowym w Kutnie.

Oskarżony zeznał, że ktoś dzwonił z jego telefonu, żeby wyrządzić mu krzywdę. Wczoraj tłumaczył, że są osoby, które mogą mu źle życzyć. Dodał, że chodzi o tych, których dotyczyły opinie, które wystawił jako biegły sądowy.

Edward M. zeznał też, że do biura posła mógł dzwonić „pan Władysław spod Żychlina”. Według oskarżonego, mężczyzna ten był w jego domu tego dnia, gdy ktoś groził posłowi Woźniakowi.

Oskarżony twierdzi, że mężczyzna ten kilka minut był sam w pokoju, w którym leżał telefon Edwarda M. Oskarżony tłumaczy, że wyszedł wtedy zaparzyć kawę. Kim jest „pan Władysław spod Żychlina”? Edward M. powiedział tylko, że mógł mieć około 50 - 60 lat, ale nie ma do niego żadnego kontaktu.

Obecny na sali sądowej poseł Woźniak te tłumaczenia uznał za absurdalne.

- Najmłodsza córka bała się po tym wszystkim wychodzić z domu, płakała. Musieliśmy otoczyć ją ochroną - mówił wczoraj w sądzie kutnowski poseł.

Na rozprawie pojawiła się także żona oskarżonego, jednak odmówiła składania zeznań.

Kolejną rozprawę zaplanowano na 6 listopada. Wówczas przesłuchany zostanie m.in. policjant, który przesłuchiwał Edwarda M.

Tadeusz Woźniak jest posłem Solidarnej Polski, która wraz z PiS oraz Polską Razem współtworzy rząd Beaty Szydło.

**

RESTAURACJA UTARTE CHRZANÓW. KUCHENNE REWOLUCJE CHRZANÓW. STARE MURY UTARTE KUCHENNE REWOLUCJE

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki