Gadanie o "utracie unijnego dofinansowania" jest jednak takim samym populizmem PO, jak populizmem jest gadanie SLD o "odstąpieniu od inwestycji".
Parę tygodni temu mieliśmy konferencję przy budowanym od dwóch lat EC1, gdzie padła informacja z wykrzyknikami, że "jest dofinansowanie z UE!". Wiceprezydent Cieślak wyjaśniał, że ostateczną odpowiedź, czy dofinansowanie będzie, czy go nie będzie, UE daje przed zakończeniem prac. Ale już przy "wuzetce", gdzie roboty jeszcze się zaczęły, PO mówi, że jeśli odstąpimy, to stracimy.
A jak stracić, gdy się nie ma? Populizm SLD z kolei wynika z tego, że krzyczą "zrezygnujmy" w sytuacji, gdy zależy im na tym, by tę inwestycję rozpocząć. Interes jest taki, że przy zakorkowaniu miasta będą mówić "ostrzegaliśmy". Zysk będzie taki, że zaczną się z nimi utożsamiać ci , których przez korki będzie trafiał szlag w roku wyborczym. Tym bardziej, że w miarę rozwoju budowy W-Z, prezydent Hanna Zdanowska będzie (PO) tracić. Zobaczymy komu ta wuzetka zaszkodzi bardziej.
Marcin Darda
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?