Piwo La Trappe Isid'or wyprodukowano w Holandii. Ma 7,5 proc. zawartości alkoholu, jest lekko słodkie z nutą karmelu i owocowym aromatem. W Łodzi kosztuje 17 zł.
- Z tego około 40 procent, po odliczeniu marż i podatków, trafia do trapistów - mówi łodzianin Marek Suliga, Wielki Mistrz Bractwa Piwnego.
Holenderscy zakonnicy zysk ze sprzedaży piwa przekazują dla swoich braci z klasztoru Victoria w Ugandzie. 4 lata temu tamtejsi trapiści z powodów politycznych musieli opuścić Kenię. Przez 2 lata mieszkali w domu dla uchodźców w ugandyjskiej Musace, potem udało im się przenieść do nowego klasztoru. Nadal jednak potrzebują materialnego wsparcia.
Jak podkreśla Wielki Mistrz trapiści są jedynym zakonem na świecie, który nadal samodzielnie produkuje piwo.
- Wytwarza je siedem klasztorów, sześć belgijskich i jeden holenderski. Tylko one mają prawo do używania marki "Authentic trappist product" - mówi Suliga.
Trapiści to zakon kontemplacyjny o najsurowszej w kościele katolickim regule. Jest stosunkowo nowy. Powstał w 1903 roku poprzez oddzielenie się od cystersów. Oficjalna nazwa to Zakon Cystersów Ściślejszej Obserwancji. Utrzymuje się m.in. z produkcji piwa i serów. Na całym świecie ma 170 klasztorów w których mieszka 2100 mnichów i 1800 mniszek. W Polsce trapiści są nieobecni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?