Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy z Piotrkowskiej chcą płacić za parkowanie swoich klientów

Mariusz Romek
Kupcy z Piotrkowskiej zrobią wszystko, by przekonać klientów do zakupów w swoich sklepach
Kupcy z Piotrkowskiej zrobią wszystko, by przekonać klientów do zakupów w swoich sklepach Grzegorz Gałasiński
Właściciele i najemcy sklepów przy ul. Piotrkowskiej obiecują, że będą zwracać swoim klientom koszt parkowania w centrum miasta.

Jednym z nich jest Eryk Rawicki, właściciel sklepu "Sztuka stołu" (ul. Piotrkowska 9).

- Po zakończonym remoncie ul. Próchnika (przewidywany koniec robót - 31 maja - przyp. red.) zmotoryzowanym klientom będę zwracał opłaty za parkowanie. Dziś praktycznie każdy ma samochód i chce z niego korzystać, zwłaszcza kiedy wybiera się na zakupy. A z parkingami w okolicach Piotrkowskiej jest fatalnie - mówi Eryk Rawicki. - Jeśli jednak ktoś już znajdzie wolne miejsce, musi uiścić za nie opłatę, a to też skutecznie zniechęca. Mam nadzieję, że w pomysł rekompensaty opłat za parkowanie zaangażują się także inni sprzedawcy na Piotrkowskiej - dodaje przedsiębiorca.

Pomysł spodobał się innym najemcom lokali z Piotrkowskiej.

- Bez wahania przyłączymy się do tej inicjatywy - zapewnia Katarzyna Przybylska menadżerka restauracji "Restauracja Polska" przy Piotrkowskiej 12.

Tomasz Witkowski, właściciel mieszczącego się u zbiegu ul. Próchnika i Piotrkowskiej Ośrodka Kreacji Wzroku, podkreśla, że może pójść krok dalej.

- Pomysł pana Rawickiego, aby zwracać klientom opłaty za parkowanie ich samochodów jest słuszny i nasza firma chętnie w to wejdzie. Ze swojej strony mogę zadeklarować, iż osobom, które skorzystają z naszych usług, jesteśmy w stanie zwracać nawet 5 proc. wartości zrobionych u nas zakupów - twierdzi Tomasz Witkowski.

Czy zwrot opłat za parkowanie sprawi, że na Pietrynę zawita więcej klientów?

- Pomysł fajny, ale żeby ktoś mógł mi zwrócić opłatę za parkowanie, muszę najpierw mieć gdzie postawić samochód. Ale znaleźć wolne miejsce w okolicy Pietryny, zwłaszcza w ciągu dnia, często jest bardzo trudno - podkreśla napotkana na Pietrynie mieszkanka Radogoszcza.

Wątpliwości ma także dr Kinga Stopczyńska z Zakładu Podstaw Marketingu UŁ. - Sam zwrot kosztów parkowania raczej nie skłoni klientów do wybierania się samochodami na zakupy na ulicę Piotrkowską. Należy pamiętać, iż bardzo ważny jest ogólny wizerunek, a także jakość i różnorodność świadczonych tam usług. Gdyby bogatą ofertę produktowo-usługową połączyć ze zwrotem kosztów podatku parkingowego to mogłoby to dać jakiś efekt. Pod warunkiem jednak, że te parkingi w okolicy rzeczywiście by były i że w inicjatywę tę weszłaby znaczna cześć kupców i restauratorów z Piotrkowskiej.

Miejscy urzędnicy zapewniają, iż dostrzegają problemy reprezentacyjnej ulicy Łodzi.

- Parkingów w bezpośrednim sąsiedztwie ul. Piotrkowskiej będzie systematycznie przybywać. Będzie się tak działo w ramach przygotowywanych Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego - obiecuje Grzegorz Gawlik z biura prasowego UMŁ.

Pomysł zwracania kosztów parkowania nie jest jedyną inicjatywą podejmowaną przez kupców z Piotrkowskiej. W 2011 roku, kilkunastu sprzedawców i restauratorów mających swoje lokale przy ul. Piotrkowskiej założyło ruch "Galeria Piotrkowska", którego głównym celem jest przywrócenie deptakowi w handlu najwyższej klasy.

Inicjatywa ta ma przyciągnąć na Piotrkowską również ludzi produkujących unikalne wyroby, których nie znajdzie się w marketach lub innych centrach handlowych. Klienci sklepów i restauracji, które zdecydowały się wziąć udział w projekcie, mogą liczyć na ciekawe gratyfikacje. Są to m.in. karty stałego klienta uprawniające dozniżki 10 proc. przy zakupach i zaproszenia na wydarzenia kulturowe (np. do Filharmonii Łódzkiej, która jest patronem projektu).

Od kilku miesięcy, w ramach tej inicjatywy prowadzone są prace, mające poprawić również estetykę najsławniejszej ulicy Łodzi. Do współpracy zostali zaproszeni łódzcy artyści, z których każdy ma zaaranżować jedną, wybraną witrynę sklepową na Piotrkowskiej.

- Chcielibyśmy, aby wystawy te z jednej strony nawiązywały do asortymentu i charakteru danej placówki, a z drugiej żeby cechowała je dość dużą dawka artystycznej ekspresji - zapewnia Krzysztof Stangierski, inicjator projektu "Galeria Piotrkowska".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kupcy z Piotrkowskiej chcą płacić za parkowanie swoich klientów - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki