Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy z Piotrkowskiej liczą straty z powodu remontu Piotrkowskiej

Piotr Kruszyński
Czy po remoncie klienci wrócą na Pietrynę? Nie wiadomo
Czy po remoncie klienci wrócą na Pietrynę? Nie wiadomo Grzegorz Gałasiński
Arkadiusz Majsterek, właściciel salonów jubilerskich "A&A" przy ulicy Piotrkowskiej 146, twierdzi, że z powodu remontu Pietryny obroty we wszystkich jego sklepach na tej ulicy spadły o 40 proc.

- Nie wiem, jak długo potrwa odrabianie strat. Spadek zainteresowania klientów spowodował, że musiałem zredukować etaty o 10 proc. - mówi Arkadiusz Majsterek. - Choć sam remont Piotrkowskiej jest dobrą decyzją, to rozpoczynając prace po dwóch przeciwległych stronach ulicy równocześnie, dało się sygnał łodzianom, że remontowana jest cała ulica. To zniechęciło ludzi do przyjścia.

Właściciel salonów jubilerskich nie wyklucza, że w sądzie będzie domagał się od władz miasta odszkodowania za poniesione straty. Jako właścicielowi kamienic nie przysługiwało mu na czas remontu żadne finansowe wsparcie z Urzędu Miasta Łodzi.

Najemcy innych lokali, którzy liczą straty, zastanawiają się nawet nad pozwem zbiorowym. Jednym z nich jest właściciel sklepu "Sztuka stołu" z ul. Piotrkowskiej 9, który musiał zwolnić dwóch pracowników.

- W tej chwili pracuję sam, aby zredukować koszty. Obroty spadły o ponad połowę. Dziwię się, jak można było rozpoczynać remont w okresie przedświątecznym, nie mówiąc o tym, że prace renowacyjne na odcinku 120 metrów będą prowadzone aż osiem miesięcy - denerwuje się właściciel "Sztuki stołu".

Choć jego rodzina prowadzi interesy w Łodzi od 1924 r., zastanawia się nad wyprowadzeniem biznesu z miasta. - Do dziś klienci do mnie nie wrócili. Urząd nie wsparł nas żadną kampanią promującą ponowne otwarcie ulicy. Nie zrobiono niczego, aby dać mieszkańcom do zrozumienia, że mogą już wrócić.

Właściciel klubu "Sahara" z Piotrkowskiej 143 też musiał zwolnić dwóch pracowników. Ponad pół roku temu zamknął jedną ze swoich sal. - Jeśli powstanie inicjatywa wywalczenia odszkodowań od miasta, wejdę w to, nie mam już nic do stracenia - mówi Majid Chakri.

Anna Lachowska, właścicielka klubokawiarni "Zmiana tematu", odnotowała obrót niższy o ponad 70 proc. - Nikt nas nie informował o kolejnych zmianach terminów oficjalnego oddania ulicy do użytku. Gdybym wiedziała, jak to będzie wyglądało, to zastanowiłabym się nad zawieszeniem działalności lub co najmniej nad zmianą lokalizacji - mówi rozgoryczona właścicielka baru. - Nie dostałam obniżki, bo mój lokal mieści się w kamienicy prywatnej. To niesprawiedliwe, że jednym przedsiębiorcom władze Łodzi idą na rękę, a innym nie. Kilkadziesiąt tysięcy, jakie zyskałabym z racji rabatu, mogłoby poprawić naszą złą sytuację.

Grzegorz Gawlik z biura prasowego UMŁ tłumaczy, że zgodnie z zarządzeniem prezydenta Łodzi z 2012 r., miasto może obniżyć czynsz do 20 proc. dotychczasowej stawki w miejscu, w którym prowadzone są roboty budowlane. Magistrat zmniejszył czynsz 64 najemcom z Piotrkowskiej i 11 z zamkniętych odcinków ul. Próchnika i ul. Rewolucji. 25 wniosków odrzucono.

- Faktycznie otrzymałem 80-procentową ulgę, ale to nie wyrównało utraty jednej trzeciej dochodów - mówi Tomasz Witkowski, prezes spółki "Ośrodek korekcji wzroku" u zbiegu ul. Próchnika i Piotrkowskiej. - Oprócz tej uchwały miasto mogło wesprzeć nas też bonifikatą z tytułu podatku gruntowego. Gdyby nie to, że remont Pietryny, zbiegł się z odejściem z firmy dwóch osób, to musiałbym je zwolnić. Proszę zapytać moich pracowników, jak spadły im prowizje od sprzedaży - mówi.

Pan Tomasz od 20 lat wynajmuje od miasta lokal na sklep przy ul. Piotrkowskiej 61. Gdy 1 lipca miał się rozpocząć remont Pietryny na wysokości jego sklepu - poprosił o obniżenie czynszu. Nie rozumie, dlaczego miejscy urzędnicy mu odmówili. - Ten pan wynajmuje lokal w nieruchomości, która stanowi współwłasność gminy Łódź i osób fizycznych, a więc nie możemy obniżyć mu czynszu - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi. Ale dodaje, że jego sprawę przekazano do rozpatrzenia Zarządowi Dróg i Transportu.

- Kamienica, w której wynajmuję lokal, jest współwłasnością miasta i... w 16 proc. osoby fizycznej - denerwuje się przedsiębiorca. - Ale ja mam podpisaną umowę z miastem. Do Urzędu Miasta płacę czynsz!

Współpr. Jolanta Baranowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kupcy z Piotrkowskiej liczą straty z powodu remontu Piotrkowskiej - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki