- Większość złożonych skarg dotyczyła oceny wystawionej na egzaminie, w nieznacznej części zachowania egzaminatorów - mówi Jacek Grabarski z wydziału informacji i komunikacji społecznej Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi.
W styczniu Urząd Marszałkowski przyjął 10 skarg. 6 z nich dotyczyło Łodzi. Cztery zostały uznane za niezasadne , dwa egzaminy zostały unieważnione: jeden z powodu awarii urządzenia rejestrującego, drugi ze względu na nieprawidłową ocenę wystawioną przez egzaminatora.
Sieradz i Piotrków miały po jednej skardze, obie uznane zostały za niezasadne. Dwa zażalenia dotyczyły Skierniewic, oba egzaminy zostały unieważnione z powodu awarii urządzenia rejestrującego.
Łukasz Kucharski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi, tłumaczy, że większa liczba skarg ma związek ze zmianą przepisów. - Kursanci za wszelką cenę chcieli zdać egzamin na starych zasadach, przed 19 stycznia. Dziennie egzaminowaliśmy nawet ponad 500 osób. Nie wszyscy byli odpowiednio przygotowani. Zwiększona liczba kandydatów na kierowców odbiła się na liczbie skarg - tłumaczy Kucharski.
Skargę na egzamin można złożyć w ciągu dwóch tygodni. Kursanci kierują ją do marszałka województwa za pośrednictwem dyrektora WORD.
Kucharski tłumaczy, że oprócz merytorycznych skarg, zdarzają się także emocjonalne. - Kursanci przychodzą po egzaminie i żalą się na egzaminatorów. Jedni narzekają, że egzaminatorzy się nie uśmiechali, inni, że śmiali się za bardzo - mówi Kucharski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?