Zgodnie z decyzją arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, wszyscy księża święceni w latach 1987-1999 muszą wrócić do szkolnej ławy. Do marca w prawie każdą sobotę uczyć się będą praktycznych rzeczy potrzebnych do zarządzania parafią: od prawa pracy poprzez zarządzanie nieruchomościami i ochronę zabytków po prowadzenie stron i gazetek parafialnych.
Księża odświeżą też wiedzę teologiczną i poznają lepiej takie poruszające wiernych zagadnienia jak zapłodnienie in vitro czy ideologia gender. Po kursie czeka ich dwudniowy egzamin. Dopiero po jego zaliczeniu będą brani pod uwagę przy rozdzielaniu nominacji proboszczowskich.
- Kursanci kończyli seminarium kilkanaście lat temu, w tym czasie np. przepisy prawne bardzo się zmieniły - tłumaczy potrzebę kursu ks. Rafał Leśniczak, dyrektor biura prasowego łódzkiej kurii.
Także zdaniem samych duchownych kurs jest potrzebny, bo nie wszystkich praktycznych rzeczy księża nauczą się w seminariach.
- Dla początkującego proboszcza najtrudniejsze są sprawy administracyjne i związane z podpisywaniem dokumentów - przyznaje ks. Wiesław Kamiński, od dwóch lat proboszcz parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi. - Po objęciu probostwa musiałem się tego bardzo szybko nauczyć.
Lepszą jakość pracy w parafiach ma też zapewnić wydłużenie praktyk u proboszczów, które odbywają klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi.
Kilka uczelni w Polsce prowadzi podyplomowe studia zarządzania parafią. Kursanci uczą się nie tylko właściwej troski o sprawy finansowe i prawne parafii, ale także dbania o jej wizerunek. Poznają sposoby rozwiązywania konfliktów oraz - niezbędne czasami po kontakcie z trudnym parafianinem - techniki relaksacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?