8 listopada ok. godz. 11:30 policjanci z Kutna otrzymali informację o paczce zostawionej w banku znajdującym się w centrum miasta. Obsługa banku obawiała się, że może być w niej ładunek wybuchowy. Służby ratownicze ewakuowały mieszkańców trzech kamienic przyległych do banku przy ulicy Plac Wolności. Na miejscu rozpoczęła pracę grupa minersko-piroteczniczna. Policjanci sprawdzili reklamówkę, w środku nie znaleziono jednak rzeczy, które zagrażałyby życiu lub zdrowiu osób.
Śledczy ustalili, że osoba, która zostawiła pakunek jest klientem banku. W czasie przesłuchania mężczyzna oświadczył, że zna dobrze obsługę banku i chciał tylko zrobić dowcip pracownikom.
Głupi żart będzie go drogo kosztował. Za spowodowanie niepotrzebnych czynności służ ratowniczych związanych z fałszywym alarmem grozi grzywna do 5 tys. zł. Żartowniś może również zostać obciążony kosztami poniesionymi przez służby pracujące podczas obsługi tego zdarzenia.
/Informacja prasowa policji - asp. Paweł Witczak/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
