- Sport jest ważną dziedziną gospodarki. O powrocie do piłki myślą już Niemcy, Anglicy, nawet Włosi - mówił Zbigniew Boniek. - My też już musimy myśleć o powrocie. Potrzebny jest protokół, tego mi brakuje. W nim trzeba zawrzeć wszystkie szczegóły. Wiadomo, że najpierw będą mecze bez publiczności. Co będzie, jak jeden zawodnik zostanie zarażony koronawirusem. Co się stanie? Tutaj musi być ten protokół, który określi co dalej? Kluby muszą mieć możliwość zrobienia testów natychmiast, że zawodnicy, którzy nie są zarażeni dalej grają. Bo jeśli po jednym zarażeniu piłkarza, cała drużyna będzie przechodzić kwarantannę, to do niczego nie dojdziemy.
Boniek z kolejnym wyzwaniem