Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

L-4 na żądanie. Kilka dni zwolnienia bez wizyty u lekarza?

Patrycja Wacławska
Patrycja Wacławska
Niedługo będzie można skorzystać z czterodniowego zwolnienia lekarskiego na żądanie
Niedługo będzie można skorzystać z czterodniowego zwolnienia lekarskiego na żądanie 123RF
Już niedługo będzie można skorzystać z czterodniowego zwolnienia lekarskiego na żądanie. A przynajmniej taka propozycja została przedstawiona przez Łukasza Jankowskiego, prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej. Z L-4 na żądanie każdy pracownik mógłby skorzystać raz w roku. Nie byłaby konieczna wizyta u lekarza.

Zwolnienie takie miałoby być rodzajem urlopu zdrowotnego. Podobne rozwiązania funkcjonują w innych krajach. Skoro dni wolne miałyby charakter zwolnienia lekarskiego, pracownik dostawałby za ten czas wynagrodzenie obniżone do 80 proc. normalnej pensji.

Pomysł wprowadzenia zwolnień lekarskich na żądanie wynika z tego, że lekarze są przeciążeni pracą. Daje się to we znaki szczególnie w sezonie zachorowań na grypę. Poczekalnie pełne są pacjentów. Kolejki potęguje to, że sami lekarze także chorują i wielu z nich nie pracuje.

Zaporą dla realizacji pomysłu wprowadzenia kilkudniowego zwolnienia lekarskiego na żądanie jest postawa pracodawców. Nie mają oni zaufania do pracowników w zakresie korzystania przez nich ze zwolnień. Wielu przełożonych podejrzewa, że pracownik biorący zwolnienie symuluje, potrzebuje dni wolnych na dodatkową pracę lub po prostu robi na złość. Zdarza się też, że częste lub długotrwałe zwolnienia lekarskie pracownika blokują jego awans w firmie, pozbawiają podwyżki wynagrodzenia, a nawet przybliżają go do utraty pracy.

Mimo niechęci pracodawców, są jednak szanse, że możliwość skorzystania ze zwolnienia lekarskiego na żądanie zostanie wprowadzona do naszego prawa.

Warto przypomnieć, że podobną dezaprobatę wyrażali pracodawcy ponad dwadzieścia lat temu, gdy przymierzano się do wprowadzenia do Kodeksu pracy przepisów o urlopie na żądanie. Ostatecznie jednak od 1 stycznia 2003 roku przyznano pracownikom możliwość korzystania z takiego urlopu.

Urlop na żądanie ma wymiar czterech dni w roku. Nie jest to dodatkowy urlop, ale dni w ramach puli urlopu wypoczynkowego przysługującego danemu pracownikowi.

Od tradycyjnego urlopu wypoczynkowego urlop na żądanie różni się jednak tym, że nie trzeba go planować. O zamiarze skorzystania z urlopu pracownik musi jedynie poinformować przełożonego. Nie musi informować go z wyprzedzeniem. Może to zrobić nawet w dniu urlopu.

Za urlop na żądanie pracownik dostaje wynagrodzenie takie, jak za tradycyjny urlop wypoczynkowy.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki