Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Archiwalne zdjęcia Łodzi z lat 60' i 70' XX wieku. Lata 60. i 70. XX wieku w Łodzi. Jaki to był czas? Tak wyglądały łódzkie osiedla

Anna Gronczewska
Lata sześćdziesiąte minionego wieku to czas siermiężnego PRL-u, wydarzeń Marca 68, emigracji obywateli polskich pochodzenia żydowskiego o której oficjalna prasa nie wspominała. Ale też normalne życie. W latach siedemdziesiątych wiele osób myślało już o własnym małym fiacie. Jak wyglądał ten czas w Łodzi?CZYTAJ DALEJ>>>.
Lata sześćdziesiąte minionego wieku to czas siermiężnego PRL-u, wydarzeń Marca 68, emigracji obywateli polskich pochodzenia żydowskiego o której oficjalna prasa nie wspominała. Ale też normalne życie. W latach siedemdziesiątych wiele osób myślało już o własnym małym fiacie. Jak wyglądał ten czas w Łodzi?CZYTAJ DALEJ>>>. Janusz Kubik/archiwum Dziennika Łodzkiego
Lata sześćdziesiąte minionego wieku to czas siermiężnego PRL-u, wydarzeń Marca 68, emigracji obywateli polskich pochodzenia żydowskiego o której oficjalna prasa nie wspominała. Ale też normalne życie. W latach siedemdziesiątych wiele osób myślało już o własnym małym fiacie. Jak wyglądał ten czas w Łodzi?

Na początku lat 60-tych łodzianie mieli otrzymać 1270 nowych mieszkań. Nowe bloki oddawano do użytku m.in. na Dąbrowie, Żubardziu, Kozinach. Powstawały też przy ul. Włady Bytomskiej, Narutowicza i na Nowotki(dziś Pomorska). Z dumą informowano też, że w latach 1961 -1964 wybudowano i przebudowano w Łodzi 64,5 kilometra ulic, w tym wiele arterii wylotowych i śródmiejskich. Na przykład w 1963 roku rozpoczęto budowę wiaduktu kolejowego na ul. Limanowskiego. Ustalono też, że w 1965 roku taki wiadukt powstanie przy ul. Rzgowskiej.

- Nowe tory ułożono na al. Politechniki, na przebiciu ulic Zielonej, Kilińskiego – pisał „Dziennik Łódzki”. - Drugie tory na al. Unii i ul. Rudzkiej oraz przebudowano pętle między innymi na ul. Przybyszewskiego i Dąbrowskiego. Oddano do użytku nowoczesną zajezdnię autobusową przy ul. Kraszewskiego, a istniejącą zajezdnię przy ul. Dąbrowskiego powiększono przez wybudowanie nowych torów postojowych. W latach 1961 – 1964 miasto dostało 169 nowych tramwajów i 97 autobusów. Mimo, że jest to ilość większa niż przewidywano dalej odczuwa się braki w taborze tramwajowym i autobusowym.

Ówczesna prasa wiele miejsca poświęcała..pasożytom społecznym. Zastanawiano się skąd od lat nie pracujący ludzie biorą pieniądze na codzienny kufelek piwa. Odpowiedź była prosta. Ustalono, że ponad 60 procent sprawców przestępstw kryminalnych nigdzie nie pracuje!

- W Łodzi pasożytnictwo nie ma charakteru masowego, ale notuje stały wzrost! - martwili się dziennikarze „Dziennika Łódzkiego”- Jest więc to niepokojące. Zjawiskiem zawierającym szczególnie duży ładunek społecznego niebezpieczeństwa jest prostytucja. Niepokojąca jest liczba kobiet uprawiająca ten proceder w Łodzi. Nierząd uprawia w mieście 779 kobiet. 140 z nich nie posiada stałego zameldowania. Duża część z nich utrzymuje kontakty ze światem przestępczym. Przychodnia weneryczna przebadała kobiety uprawiające nierząd. 120 było chorych na choroby weneryczne.

W 1970 roku przyznano też tradycyjną „Złotą łódkę” dla najlepszego studenta i grupy studenckiej. Najlepszymi studentami okazali się Stanisław Romanowski studiujący jednocześnie fizykę i chemię, Jolanta Kunert, która ukończyła wydział lekarski Akademii Medycznej i Wojciech Kacalak, student VI roku wydziału mechanicznego Politechniki Łódzkiej.

Natomiast w sierpniu 1970 roku odliczano dni od rozpoczęcia nadawania drugiego programu Telewizji Polskiej. Informowano, że by go oglądać potrzebne są dodatkowe, specjalistyczne anteny. Łódzki ZURT miał do końca września dostać 6 tysięcy anten.

- Do oglądania drugiego programu TV potrzebne mogą być zwrotnice antenowe, a te nie zeszły jeszcze z desek konstruktorów – informował „Dziennik Łódzki”. - Ich niewielka partia ma być wyprodukowana do końca roku.

W Łodzi pojawiał się też inny problem. Zaczęto zamykać zakłady szewskie. Obliczono, że w ciągu pierwszego półrocza działalność zakończyło 158 szewców. W tym samym czasie powstały 104 nowe zakłady naprawiające buty.

Planowano też budowę parkingu przy ul. Piotrkowskiej 198 w miejscu stojącej tam kamienicy, która została przeznaczona do rozbiórki. W sumie do 1975 roku miało ich powstać 11. Ucieszyli się za to ci, którzy w Peweksie, za dolary lub bony kupili sobie auto marki fiat. Wcześniej wymarzone samochody można było odbierać w Warszawie i Katowicach. Pojawiła się jednak możliwość odbioru fiatów w łódzkim „Motozbycie”..

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki