Latający Johan Pabianice. KUCHENNE REWOLUCJE PABIANICE. Niebo w gębie i na talerzu Pabianice

LATAJĄCY JOHAN PABIANICE|NIEBO W GĘBIE PABIANICE|KUCHENNE REWOLUCJE PABIANICE|MAGDA GESSLER W PABIANICACH| KUCHENNE REWOLUCJE W PABIANICACH

Magda Gessler przyjechała z ekipą Kuchennych Rewolucji do Pabianic. O pomoc poprosiła ją Jadwiga, właścicielka restauracji Niebo w gębie i na talerzu.

Jadwiga przyznała Magdzie Gessler otwarcie: Niebo w gębie w Pabianicach otworzyła, żeby uciec przed emeryturą. Ze względów zdrowotnych musiała zrezygnować z wykonywania dotychczasowego zawodu. Jadwiga przeszła kilka wylewów. Mimo tego jest bardzo energiczna i nie wyobrażała sobie życia na emeryturze. Wpadła na pomysł otwarcia restauracji serwującej domowe jedzenie w podłódzkich Pabianicach.

Życiowy partner Jadwigi to Johan Paul. Dla Jadwigi przeprowadził się z Holandii do Polski. Zainwestował też własne oszczędności życia, by pomóc ukochanej otworzyć restaurację.

NIEBO W GĘBIE PABIANICE - skąd ten pomysł?

Wszystko zaprojektowała Jadwiga. Wybrała kolory, które wprawiają ją w dobry nastrój. Dlatego w Niebo w gębie zagościła jaskrawa zieleń i pomarańcz. Te kolory ozdobiły nie tylko ściany, ale też krzesła, stoliki, fototapetę i dodatki.
Jadwiga postawiła na domową kuchnię. Niebo w gębie i na talerzu serwowało więc schabowego, pierś z kurczaka w różnych wersjach i domowy rosół. Nie zapomniała też o flaczkach, ale według swojego przepisu - z kurzymi żołądkami.

Jadwiga włożyła całe swoje serce w bar przy ulicy Jutrzkowickiej w Pabianicach, ale niestety knajpa nie cieszyła się powodzeniem wśród mieszkańców Pabianic. Utargi były tak niskie, że Jadwidze ledwo wystarczało na opłacenie rachunków. Niebo w gębie i na talerzu nie tylko dostarczało właścicielce stresu, ale też wpływało negatywnie na jej relacje z Paulem. Dlatego o pomoc poprosiła Magdę Gessler.

Magda Gessler zdecydowała się przeprowadzić Kuchenne Rewolucje w barze Jadwigi i Paula. Niebo w gębie zmieniło nazwę na Latający Johan. Jak łatwo się domyślić, Magda Gessler wymyślając rewolucję, skupiła się na pochodzeniu Paula.

I tak Niebo w gębiew Pabianicach zmieniło się w iście holenderską restaurację. Z restauracji zniknęła zieleń i pomarańcz. Na ścianach pojawiły się wiatraki. W restauracji od teraz dominuje biel i błękit. Stoły zdobią obrusy w biało-niebieską kratę, na ścianach pojawiła się holenderska ceramika.

LATAJĄCY JOHAN PABIANICE - MENU

Zmieniło się też menu. Nowe zostało zainspirowane Holandią. Restauracja serwuje m.in. sałatkę śledziową, zupę serową czy pierogi z mięsem.Danie główne to polędwiczki w sosie z orzechów ziemnych, serwowane z holenderskimi frytkami.

KUCHENNE REWOLUCJE W PABIANICACH - Sprawdźcie opinie o restauracji LATAJĄCY JOHAN po Kuchennych Rewolucjach

NIEBO W GĘBIE PABIANICE| KUCHENNE REWOLUCJE PABIANICE

Chcesz zobaczyć, jak zmieniła się restauracja Niebo w gębie i na talerzu? Czy Latający Johan podoba się mieszkańcom Pabianic? Zobacz kolejny odcinek Kuchennych Rewolucji. Premiera 9 listopada o godz. 21.30 na antenie TVN.