Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lato sprzyja romansom. I rozstaniom...

Anna Gronczewska
Detektyw Krzysztof Rutkowski jeszcze niedawno był związany z niedoszłą zakonnicą Luizą Kobyłecką. Ale to już historia...
Detektyw Krzysztof Rutkowski jeszcze niedawno był związany z niedoszłą zakonnicą Luizą Kobyłecką. Ale to już historia... Dziennik Łódzki/archiwum/Grzegorz Gałasiński
Detektyw Krzysztof Rutkowski, mieszkaniec Łodzi, lubi zaskakiwać. W kwietniu skończył 52 lata, ale nadal uchodzi za playboya. Nie na darmo niektórzy nazywają go pożeraczem damskich serc. Jeszcze niedawno był związany z niedoszłą zakonnicą Luizą Kobyłecką. Ale to już historia...

Dziewczyna była o ćwierć wieku młodsza od najpopularniejszego polskiego detektywa. Ich związek przeżywał różne chwile. Doszło nawet do próby samobójczej dziewczyny. Kiedy wydawało się, że Krzysztof i Luiza mają już za sobą najgorsze, okazało się, że się... rozstali.

Ale detektyw długo nie był samotny. Ponoć znów jest zakochany, bo u jego boku jest nowa dziewczyna. Maja Pilich jest rówieśniczką Luizy, nie ma jednak zakonnej przeszłości. Była modelką. Teraz mieszka w Warszawie, ale pochodzi z Tomaszowa Mazowieckiego. Maja prowadzi w stolicy biuro turystyczne, ma też firmę organizującą występy polskich artystów w Wielkiej Brytanii. Jest matką 9-letniej córki Kai. Nie jest jeszcze rozwiedziona, ale rozwód w toku. Podobno z mężem od długiego czasu nie utrzymuje kontaktu.

Detektyw Krzysztof Rutkowski chwali się nową dziewczyną, która pochodzi z Tomaszowa Mazowieckiego

Krzysztof Rutkowski zdradził, że Maję zna od ponad miesiąca. Twierdzi, że wreszcie znalazł miłość życia...

Rozstania, nowe miłości to samo życie. Zwłaszcza w show- -biznesie.
Co łączy Joannę Brodzik i Bartka Świderskiego? Wydawałoby się, że tylko to, że oboje są aktorami. Joanna Brodzik to tytułowa "Magda M", bohaterka "Kasi i Tomka", a ostatnio Małgosia Jantar z "Życia nad rozlewiskiem". Bartłomieja Świderskiego możemy teraz oglądać w "M jak miłość". Gra Jana, który rozbija małżeństwo Pawła Zduńskiego. Okazuje się, że Joannę Brodzik i Bartka Świderskiego łączy nie tylko aktorstwo...

Poznali się w 1999 roku, oboje byli wtedy u progu wielkiej kariery. Poznali się w warszawskiej kawiarni "Marcinek", gdzie chętnie bywają młodzi aktorzy. Przedstawili ich sobie wspólni znajomi.

Początki nie były łatwe. Joanna Brodzik właśnie zerwała z chłopakiem i chciała przemyśleć kilka spraw. Los sprawił, że pojechali razem do Krakowa. Mieli nocować u przyjaciół, ale nie udało się im dostać do ich mieszkania. W hotelu był tylko jeden wolny pokój... No i stało się. Zakochali się.

- To mój pierwszy związek, w którym bez obawy potrafię wyobrazić sobie siebie za 20 lat, więc wydaje mi się, że warto w niego inwestować - mówiła później w wywiadzie Joanna Brodzik.

Znajomi pary twierdzili, że była to wielka miłość. Bartek oświadczył się Joannie i zrobił to przy jej rodzinie.
Potem Joanna dostała rolę w "Kasi i Tomku". Wiele czasu spędzała na planie razem z Pawłem Wilczakiem, serialowym Tomkiem. No i związek z Bartkiem się rozpadł. Joanna Brodzik związała się z Pawłem Wilczakiem. Dziś są szczęśliwymi rodzicami bliźniaków.

Już po rozstaniu, Joanna Brodzik spotkała się z Bartkiem Świderskim na planie "Magdy M.". Zagrali w tym serialu parę przyjaciół. Podobno wyjaśnili sobie wtedy wiele spraw...
Marcin Dorociński, główny bohater "Róży" Wojciecha Smarzowskiego, to dziś jeden z najlepszych polskich aktorów. Przez kilka lat uważany był za amanta, ale umiał udowodnić, że uroda to niejedyna jego zaleta. Pokazał się jako znakomity aktor charakterystyczny.

Niewiele osób pewnie wie, że Marcin Dorociński był chłopakiem Małgorzaty Kożuchowskiej, czyli Hanki Mostowiak z "M jak miłość".

Poznali się w warszawskiej szkole teatralnej, ale wtedy byli tylko kolegami z uczelni. Później zaczęli pracować w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Zostali parą, myśleli o małżeństwie, kupieniu wspólnego mieszkania. Głośno mówiono, że ich ślub to tylko kwestia czasu. Ale nie zostali małżeństwem.

Ponoć to Małgorzata Kożuchowska odeszła od Marcina. Zaszokowany był nie tylko on, ale i ich znajomi. Szybko poznali powód tego rozstania. W życiu Małgorzaty pojawił się inny mężczyzna.

Marcin otrząsnął się po tym rozstaniu. Ożenił się, jest szczęśliwy, mają z żoną dwoje dzieci. Małgorzata wyszła za mąż za operatora Bartka Wróblewskiego. Czy Małgorzata i Marcin wspominają czasem związek?

Agnieszka Dygant, czyli tytułowa "Niania", a teraz główna bohaterka serialu "Prawo Agaty", była żoną aktora Marcina Władyniaka. Widzowie mogą go znać z roli Konrada Barczaka w "Na Wspólnej". Poznali się w Łodzi podczas studiów w szkole filmowej. To ona rozpoczęła ich związek. Zostali małżeństwem po skończeniu studiów. Uchodzili za zgraną parę.

- Przy takim facecie trudno nie być szczęśliwą, to po prostu ideał - mówiła w wywiadach o swoim mężu Agnieszka Dygant.

Ale po raz kolejny okazało się, że dwóch aktorów w domu to za dużo. Władyniak dostał rolę w "Na Wspólnej", Agnieszka zaczęła grać w "Fali zbrodni". Popularność przyniosła jej rola salowej Mariolki w "Na dobre i na złe". Marcin zaczął studiować na wydziale operatorskim łódzkiej szkoły filmowej. Jego żona robiła coraz większą karierę. Główna rola w "Niani", komedia romantyczna "Tylko mnie kochaj".

Może nie doprowadziłoby to do rozpadu małżeństwa, gdyby nie pojawił się ten trzeci. Na planie "Fali zbrodni" Agnieszka Dygant poznała reżysera tego serialu Patricka Yokę.

Na efekt nie trzeba było długo czekać. Agnieszka Dygant rozwiodła się z Marcinem. Mieszka z reżyserem, mają 2,5-letniego synka Xawerego.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki