Lato w Łodzi: Wakacje z kulturą [PROPOZYCJE]

W niedzielę o godz. 12 Muzeum Kinematografii zaprosi dzieci na plener malarski zatytułowany Galeria bohaterów bajek. Najmłodsi zwiedzą też wystawę „Pałac pełen bajek” oraz obejrzą film animowany w reż. Witolda Giersza „Proszę słonia”. Natomiast od godz. 11 w Galerii Willa przy ul. Wólczańskiej 31 organizowane są warsztaty plastyczne dla dzieci od 4. roku życia. Uczestnicy najpierw wykonają szkice rysunkowe za pomocą pastelu olejnego lub kredek ołówkowych, a następnie spróbują przenieść te elementy na czarno-białe prace graficzne w technice druku płaskiego lub wypukłego.

O godz. 17 rozpocznie się koncert „Kwartet w dwóch odsłonach” w Altanie w Parku Źródliska I. Na zakończenie niedzielnego wieczoru - Polówka. Na boisku Elty przy ul. T. Judyma wyświetlona zostanie polska komedia „Pani minister tańczy”.

CZYTAJ: Lato w Łodzi. Sprawdź, co można robić w wakacje w mieście [WYDARZENIA 12-16 sierpnia]
Przygoda z historią to cykl spotkań dla dzieci, młodzieży i całych rodzin, który przygotowało Muzeum Tradycji Niepodległościowych. Od poniedziałku do czwartku na uczestników czeka kilka zajęć do wyboru m.in. warsztaty historyczno-modelarskie, gdzie można się zapoznać z podstawowymi technikami modelarskimi oraz wykonaniem prostych modeli sprzętów i pojazdów wojskowych. Obowiązują zapisy: edukacja@muzeumtra dycji.pl lub tel. 42 632-71-12. We wtorek w Centralnym Muzeum Włókiennictwa na dzieci czekają zajęcia „Pająk kontra biedronka, czyli owady bez wady”, na których najmłodsi będą robić owady z włóczki, muliny i kordonka. Warsztaty połączone są ze zwiedzaniem 15. Międzynarodowego Triennale Tkaniny. Tu również obowiązują zapisy: tel. 42 684-61-15 lub edukacja@mu zeumwlokiennictwa.pl.

W środę dzieci, które o godz. 11 odwiedzą Muzeum Kinematografii, czeka spotkanie z książką Banzai. Japonia dla dociekliwych oraz kręcenie filmu animowanego. Po warsztatach zaplanowano projekcje. O godz. 19 w Domu Literatury będzie okazja do zobaczenia przedstawienia „Bar pod zdechłym psem”.

W czwartek , w Muzeum Miasta Łodzi, kolejne zajęcia z cyklu „Klub Wielkich Łodzian”. „Pierwsze skrzypce sztuki” to spotkanie, podczas którego dzieci poznają sylwetki muzyków: Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów oraz ich siostry Wandy - dziennikarki i poetki. Dzieci będą musiały w abstrakcyjny sposób zilustrować muzykę przy użyciu farb, pędzli i własnych dłoni. Na zajęcia obowiązują zapisy: 42 254-90-11 lub [email protected]. O 19 w Wytwórni Letnia Akademia Jazzu, a o 21 w Fabryce Sztuki - LDZ Alternatywa.

Od poniedziałku do czwartku odbywają się letnie pokazy kina plenerowego Polówka. Poniedziałek, film „Metro” w Parku Ocalałych przy Centrum Dialogu im. M. Edelmana, we wtorek w Parku na Zdrowiu film „Imigranci”, Park Julianowski to miejsce środowych pokazów - w tym tygodniu obejrzymy „Turystę”, a w czwartek kino samochodowe na parkingu przed Portem Łódź i „Przed północą”.

Lalunie, dziewice i blachary

Lalunia dobiega sześćdziesiątki i wiele przeszła, ale mimo to nie narzeka na brak wielbicieli. To samolot szkolno-bojowy Iskra TS-11, która wyszła spod ręki związanego z Łodzią konstruktora lotniczego Tadeusza Sołtyka. Do Łodzi została ściągnięta niemal dziesięć lat temu ze Szkoły Orląt w Dęblinie, gdzie zakochany w niej mechanik tak ją nazywał. Imię przylgnęło, bo idealnie oddaje walory maszyny: piękno sylwetki, gładkość poszycia. Ślicznotkę można oglądać na terenie siedziby dawnego sztabu wojewódzkiego przy ul. 6 Sierpnia. Tworzy zaczątek skansenu militarnego razem z innymi eksponatami: czołgiem T-34/85, śmigłowcem Mi-2, kuchnią polową, bronią, w tym armatą dywizyjną ZIS-3, jednym z najlepszych dział przeciwpancernych II wojny światowej, i dziś wykorzystywanym w akcjach.

Gdy pan Konrad Czernielewski, starszy kustosz z MTN, opowiada o tych cudach, twarz mu promienieje, a w oczach pojawia się błysk wytrawnego handlarza broni i szmuglera. Bo nie wystarczy pozyskać taką zdobycz, trzeba ją jeszcze umieć bezpiecznie na miejsce sprowadzić. I pan Konrad przytacza historię z MiGiem - 21 transportowanym w latach 80. z jednego lotnisk na wystawę do Muzeum Lotnictwa w Krakowie. Transport odbywał się na lawecie w porze zmniejszonego ruchu, a mimo to doszło do wypadku, gdy jadąca z naprzeciwka nysa zahaczyła o skrzydło samolotu. MiG, jak to MiG, wyszedł z konfrontacji zwycięsko, na boku furgonetki została głęboka szrama. Biedny kierowca musiał się potem strasznie nabiedzić, bo gdy występował do ubezpieczyciela o odszkodowanie i zgodnie z prawdą, poinformował, że zderzył się z MiG-iem, wzięto go za naciągacza, w dodatku niespełna rozumu. Dopiero zaświadczenie wystawione przez Muzeum rozwiązało sprawę. Gdy sprowadzano do Łodzi transporter opancerzony BRDM również posłużono się lawetą, mimo że po naprawie elektryki, mógłby sam jechać: ale palił 100 litrów na 100 kilometrów, więc taniej wychodziło zapłacić za lawetę - śmieje się pan Konrad. I zachwala resztę eksponatów, wśród których jest także kolekcja mundurów wojskowych od kopii z okresu wojen napoleońskich po oryginały legionowe, w tym nawet kalesony. Niestety, prawie wszystkie używane, bo dziewice, jak w slangu żołnierskim określa się umundurowanie prosto z magazynu, są ku ubolewaniu kolekcjonerów na polskim rynku rzadkością.

Dla zapalonych kibiców natomiast ciekawą ofertę ma Oddział Sportu i Turystyki Muzeum Historii Miasta Łodzi: na stałej ekspozycji można tam oglądać stare rowery, sztandary klubów sportowych z Łodzi i regionu, medale, w tym brązowy medal olimpijski łódzkiej oszczepniczki Marii Kwaśniewskiej z 1936 roku z Berlina oraz srebrny Jana Tomaszewskiego z 1976 roku z Montrealu. Dla tych, którym oglądanie nie wystarcza i lubią dotknąć, a nawet zabrać do domu, Muzeum organizuje raz w miesiącu Giełdę Kolekcjonerów Pamiątek Sportowych, gdzie można nabyć dawne bilety na mecze, programy rozgrywek, plakaty oraz, jak mówią wtajemniczeni, blachy i blachary: czyli odznaki klubowe i zdjęcia co atrakcyjniejszych sportowych groupies.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 1-7 sierpnia 2016 r.