Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Dzierżanowski nie będzie dyrektorem artystycznym Filharmonii

Łukasz Kaczyński
Pianista Lech Dzierżanowski związany jest z FŁ od 2007 roku, od 2008 był jej szefem
Pianista Lech Dzierżanowski związany jest z FŁ od 2007 roku, od 2008 był jej szefem Krzysztof Szymczak
Za trzy miesiące Lech Dzierżanowski nie będzie już dyrektorem artystycznym Filharmonii Łódzkiej. Tyle wynosi okres wypowiedzenia umowy. Decyzję o likwidacji stanowiska podjął Tomasz Bęben, dyrektor naczelny FŁ.

W środę, w Filharmonii odczytane zostało pismo przesłane przez Tomasza Bębna do związków zawodowych, w którym informuje on o zmianie struktury placówki, w tym o likwidacji stanowiska zastępcy dyrektora ds. artystycznych. Ewentualna niezgoda związków nie jest jednak wiążąca. Decyzja zapadła.

- Dyrektor Bęben rekomendował zmiany, a zarząd przystał na argumenty, które przedstawił - potwierdza Joanna Blewąska, rzeczniczka prasowa marszałka województwa. Sam zainteresowany unika komentarzy.

- Mogę tylko potwierdzić, że we wtorek otrzymałem wypowiedzenie w związku z likwidacją stanowiska - mówi dyr. Dzierżanowski i dodaje, że uzasadnieniem decyzji są względy ekonomicznoorganizacyjne. - Z filharmonią związany będę jednak do końca sezonu.

- Wiem, że to decyzja, która może wywołać kontrowersje. Zapewniam, że była bolesna - dyr. Tomasz Bęben nie kryje podenerwowania. - W Filharmonii pracuję blisko 13 lat i przyszło mi być dyrektorem w sytuacji, gdy odwróciła się tendencja finansowania kultury. Już wcześniej zapadły trudne decyzje, choćby o okrojeniu tournee. Ta decyzja jest kontynuacją poprzednich.

Ile dokładnie oszczędza FŁ na tym zabiegu? Tego dyrektor Bęben nie chce powiedzieć, tłumacząc, że ujawnianie zarobków szefa artystycznego bez jego woli nie byłoby etyczne.

- Wszystkie zmiany, o których mówię, dadzą oszczędności nie rzędu 100 tysięcy, ale dwóch milionów złotych - zaznacza Bęben.

Już gdy marszałek obciął o 10 proc. tegoroczny budżet FŁ, pojawiły się głosy, że jesienią może ona przestać grać, gdyż dotacji wystarczy tylko na pokrycie podstawowych kosztów. Co innego słyszymy w Urzędzie Marszałkowskim.

- Regularnie prowadzona analiza sytuacji finansowej instytucji nie daje podstaw do takich obaw - twierdzi Joanna Blewąska.

Tomasz Bęben zdradza, że likwidacja stanowiska szefa artystycznego to jeden z elementów polityki zmian, które czekają FŁ w przyszłości. Po reorganizacji, kompetencje osoby odpowiedzialnej za planowanie aktywności zespołu może przejąć szef orkiestry Daniel Raiskin, z którym dyrektor FŁ chce kontynuować współpracę. Pozostałe obowiązki mogą przejąć inni pracownicy. Możliwe jest też zatrud-nienie dorywczo kogoś w rodzaju konstultanta, ale jak zaznacza Bęben, nie za "jakieś ekstra-wynagrodzenie". Dodaje przy tym, że nigdzie w Polsce pomiędzy dyrektorem naczelnym filharmonii a szefem zespołów, którym jest pierwszy dyrygent, nie ma jeszcze zastępcy ds. artystycznych.

- Także w Łodzi nigdy tak nie było. Stało się to dopiero po decyzji marszałka w listopadzie 2011 roku - wyjaśnia Bęben. Wtedy Dzierżanowski, p.o. dyrektora naczelnego i artystycznego FŁ, został szefem artystycznym, zaś Bęben, dotąd zastępca dyrektora ds. rozwoju - dyrektorem naczelnym FŁ. Obaj dyrektorzy zadeklarowali wolę współpracy. Jak się ona układała, tego nie wiemy. Wiemy zaś, że Lech Dzierżanowski wystartował niedawno w dwóch konkursach: na szefa Filharmonii Krakowskiej i Filharmonii Narodowej. Mianowania na pełnoprawnego dyrektora nie mógł doczekać się sam Bęben. Stało się to dopiero w styczniu tego roku. Pod-pisał z Urzędem Marszałkowskim umowę cywilno-prawną i dowodził będzie FŁ do połowy 2017 roku. Dwa lata wcześniej instytucja będzie obchodzić jubileusz stulecia istnienia. Czy rezygnacja z szefa artystycznego, a także z samego Dzierżanowskiego, który przywrócił Filharmonię Łódzką na arenę krajową, nie jest zbyt dużą stratą wizerunkową?

- Oczywiście, że brałem to pod uwagę. Zapewne są tacy, którzy uznaliby to za stratę, i tacy którzy powiedzieliby coś zgoła przeciwnego - mówi Tomasz Bęben.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki